Ale jeżeli będziesz mnie szkalował to mogę się bronić podając Ciebie do sądu. A w momencie kiedy jesteś anonimowy odbierasz mi prawo do obrony. Może jeszcze Ciebie nie spotkało to iż ktokolwiek bezpodstawnie Ciebie oskarżał lub szkalował. W takich wypadkach nawet jeżeli się oczyścisz z zarzutów to dla otaczających Ciebie ludzi lub społeczeństwa "smrodzik" pozostanie.
Często podaje się fałszywe informacje o kimś tylko po to aby zepsuć mu opinię na zasadzie "Niby wszystko jest w porządku ale tego tyle że coś musi być na rzeczy". Jak dojdzie do tego w Twoim przypadku to zrozumiesz jak ważna czasami jest możliwość konfrontacji przez sądem.
A jeśli powiem "Michał Listkowski napadł na bank", to będzie miało znaczenie czy jestem anonimowy czy nie? To czy słowa są prawdą czy fikcją, należy do oceny odbiorcy... i po takich słowach - każdy się uśmiechnął, "no na pewno", a jak bym pokazał do tego film, gdzie wlatujesz do banku, pokazujesz swój dowód do kamery i wychodzisz z kasą, to ma znaczenie czy jestem aninomiowy czy nie? A wtedy może i każdy by uwierzył:]
No i czy Pan XXX jest ministrem, a jego syn jest zwolennikiem nepotyzmu. ;)
http://wiado(...)id=18171
Tak to jest jak się stanie na drodze ministra otoczonego walecznymi pociotkami. :)