Widzę, że dobrze zrobiłem wstrzymując się na razie z zakupem. Gdy poczytałem o "polskich" telefonach, to ucieszyłem się, że jest szansa wspierać rodzimą firmę. Niestety, brak słownika i możliwości wpisywania polskich znaków dyskredytuje firmę myPhone w moich oczach. Mam nadzieję, że zreflektują się i nadrobią zaległości.

Clocky Fan
Clocky - uciekający budzik

Marka polska, ale telefon chiński.

Dopiero rozważają wprowadzenie polskiego słownika, to znaczy, że poczekamy jeszcze długo - muszą zatrudnić filozofa, by im to wykoncypował.

Jaki polski telefon? W sumie to jest zabawne, jak była polska elektronika i otworzyły się granice to wszyscy się rzucili na produkty dalekowschodnie i polski przemysł elektroniki użytkowej padł. Teraz jak jest tylko chińszczyzna to skutecznym wybiegiem marketingowym okazuje się sprzedawanie jej jako produktu polskiego

czepiacie się. Mi się podobają te ich telefony. Widać, że polska firma chce coś osiągnąć, ma również wpadki. Po co komu instrukcja do telefonu? Jeżeli brak instrukcji powoduje korzystne ceny to ja dam sobie radę bez instrukcji. Ale ceny mają fajne i ten dual sim :)

jaki on polski myphone 6691 to CECT C1600 wytwór firmy Qiao Xing Mobile - czyli chiński badziew... zapraszam na www.qxmc.com - zapoznajcie się z resztą POLSKICH TELEFONÓW.

Tak samo polski produkt jak np. wiertarki Toya.

"Co do braku wersji polskiej słownika SMS - na razie nie udostępniamy tej funkcji w naszych produktach, jednak nie wykluczamy wprowadzenia tej funkcji w przyszłości." ?????

Przepraszam a to jest jakaś nowość w telefonach komórkowych? Oni żyją jeszcze w 20 wieku czy co? Przecież to jest standard.
Nokii czy Samsunga bez polskiego słownika i literek to chyba nikt nie kupi.

Makabryczne podejście. A ja się przymierzałem do kupna tego telefonu. Dobrze że ktoś o tym napisał.

"Cóż za telefon zapłaciłem 399 zł więc wcale nie tak mało."

Halo, pobudka! Telefony bez umowy nie kosztują 1 zł.

Owszem, owszem, jednak te z dolnej półki, markowych producentów, do 200 zł radzą sobie z polskimi fontami. I o zgrozo mają Polski słownik. To chyba jednak standard. Czary no nie ?

Te telefony nie są polskie, polska jest tylko nazwa na nich wydrukowana (choć też nie w polskim języku). Tak czy inaczej firma mogłaby się postarać chociaż o własny, stworzony w Polsce software.

IMO telefony te nie są warte najmniejszej uwagi póki firma nie zacznie oferować czegoś, czego nie dają telefony markowe, lub chociaż wszystkiego tego, co markowe telefony oferują. Wykażcie się kreatywnością, wprowadźcie jakieś innowacje! Skoro nie możecie zaoferować klientom marki i supportu, to dajcie chociaż nowoczesność. Np. obsługa Wi-Fi i cholernego formatu OGG! OGG jest darmowe - nic by was nie kosztował! Zamiast tego wolicie płacić za jakieś bezużyteczne WMA. Kto używa WMA?

To jest w 100% chiński telefon, tylko firma je sprowadzająca jest polska (na skraju bankructwa, próbująca ratować swój tonący tyłek). To wszystko co z polskości ma ten telefon. W dodatku bardzo kiepskiej jakości.

"myPhone to marka polska" taaa... CO JEST W NIEJ POLSKIEGO? na stronie producenta czyli: www.qxmc.com można zamówić ten telefon z dowolną nazwą - na palety po 1000 sztuk. qxmc - znany z allegro jako CECT. a w chinach jako Qiao Xing Mobile Communication Co. POLSKIE TELEFONY... POLSKA MARKA...

Instrukcja jest. Można przyjąć ją za dobrą. Niewątpliwie lepsza od tej po angielsku, bo bardziej szczegółowa. Teraz pozostaje wyeliminować knota w postaci braku polskiego słownika. I powinno być ok. Czyli tak jak powinno być od ukazania się telefonu w sprzedaży.

@nikto:
Tylko, że do C1600 to ni czorta nie jest podobne. Zanim zacząłeś tu krzyczeć trzeba było chociaż wziąć ten telefon w rękę.