Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

comments powered by Disqus

Komentarze archiwalne:

  • ~Michał K M.

    Pozostaje zapytać ile jest nieprawidłowości w sprawach omawianych przez PKN, a które nie są nagłośnione.

    08-09-2007, 14:57

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • Kniaź Dreptak
    m

    @Michał K M.
    Dokładnie. Instytucja, która odpowiada za coś tak poważnego jak polskie standardy, a taki burdel. Po prostu wstyd.
    Ciekawe ile p. Andrukiewicz wzięła w łapę za takie zachowanie.

    08-09-2007, 15:34

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Edward Penisoręki

    Obiecanki cacanki a głupiemu krowim plackiem w twarz. Doniesienia o nieprawidłowościach były już przed 3 września, czyli przed międzynarodowym głosowaniem, a zgłoszenia ewidentnie olano utrzymując opinię PKN.

    08-09-2007, 16:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Sarkaz

    Bez obaw, za kilka miesiecy bedzie kolejne podejscie.
    Maybahów tym razem nie zbraknie, będzie też nowa dostawa Merców. Kolory dowolne.

    10-09-2007, 00:34

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • jarek
    m
    Użytkownik DI jarek (66)

    Każdy człowiek zajmujący się w sposób świadomy jakimikolwiek zagadnieniami związanymi z techniką zdaje sobie sprawę z kluczowego znaczenia uregulowań normatywnych. Normy te wyznaczają kierunki rozwoju techniki, porządkują każdą dziedzinę życia, służą naszej wygodzie i bezpieczeństwu. Dają użytkownikowi kryterium oceny, miernik jakości, gwarancję kompatybilności i współdziałania. Z uwagi na złożoność problemów związanych z ustanawianiem lub opiniowaniem norm technicznych zajmują się tym zespoły wysokiej klasy specjalistów z różnych dziedzin, wyróżniających się odpowiedzialnością i doświadczeniem.

    Dlatego sposób postępowania PKN przedstawiony w artykule uważam za skandaliczny! Szczególnym przykładem kardynalnego braku odpowiedzialności wydaje się stanowisko, które zaprezentowała pani Prezes, które możnaby streścić tak: "Narobiliśmy kupę błędów w wyniku których nie potrafimy dać rzetelnej odpowiedzi, ale odpowiemy że się zgadzamy, bo się za bardzo napracowaliśmy". Fakt, że problemy powstałe na skutek ew. błędnej decyzji (zarówno techniczne jak i ekonomiczne) możemy wszyscy odczuwać jeszcze wiele lat, wydaje się nie mieć dla PKN większego znaczenia. Opisany sposób podejścia do głosowania członków PKN też daje wiele do myślenia o szacunku dla swojej pracy i powadze z jaką traktują normy techniczne. Aż włos się jeży na głowie na myśl, że taka ekipa zajmuje się tak poważnymi i kluczowymi dla naszej gospodarki zagadnieniami.

    Myślę, że opisana sytuacja jest jednym z przejawów szerszego problemu - słabości naszego Państwa i wynikającej z niej braku kontroli Państwa nad pracą instytucji przez siebie powołanych. Widzą to przedstawiciele innych krajów, w których oczach po raz kolejny się zbłaźniliśmy. :(

    10-09-2007, 16:04

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~bastuch

    czy aby takie granie w kulki nie
    powinno się znaleźć w prokuraturze?

    10-09-2007, 16:45

    Odpowiedz
    odpowiedz
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)