Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Internauci przeglądający satelitarne mapy Google znaleźli kolejne niepokojące zdjęcie. Tym razem jest to lewitujący samochód z zachodniego wybrzeża Australii. W sieci ruszyła akcja mająca na celu wyjaśnienie tego zjawiska.

Możliwych wyjaśnień jest wiele. Dwa samochody zaparkowane obok siebie, dół w ziemi, a niektórzy sądzą, że to sam Harry Potter...

Na początku wykluczono wszelkie zdeformowania terenu, a to za pomocą internautów, którzy wybrali się w tajemnicze miejsce z fotografii Google i zrobili naziemne zdjęcia interesującego obszaru, donosi serwis The Register. W pobliżu nie znajduje się też żadna budowla, która mogłaby rzucić widziany na zdjęciu cień.

Jak podkreślają mieszkańcy tamtego rejonu, sprawą zainteresował się co najmniej jeden policjant. Ale to chyba ciągle za mało, bo dalej osoby niewierzące w zjawiska nadprzyrodzone nie uzyskały odpowiedzi czym był "lewitujący samochód".

Zachęcamy Czytelników do sprawdzenia na mapach Google swojego miejsca zamieszkania. Cześć obszarów Polski, zwłaszcza okolice wielkich miast, można oglądać przy maksymalnym zbliżeniu. Może i wy traficie na lewitujące pojazdy, albo chociaż inną małą anomalię...

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: The Register