Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Radzić nad tym będą producenci telefonów komórkowych, którzy zbiorą się w tym tygodniu w Barcelonie. Firmy muszą się bowiem zmierzyć nie tylko ze spadającym popytem, ale także z nowymi konkurentami.

W Barcelonie rozpocznie się w tym tygodniu Światowy Kongres Telefonii Komórkowej. Nastroje będą zapewne minorowe, gdyż po raz pierwszy w historii wyniki sprzedaży telefonów komórkowych były gorsze niż w roku poprzednim. Co więcej, producenci muszą stawić czoła rosnącej konkurencji ze strony firm, które do tej pory na rynku telefonii komórkowej nie były obecne - wśród nich Apple i Google.

Firmy te znacznie szybciej od tradycyjnych producentów telefonów komórkowych dostrzegły potencjał w połączeniu internetu z komórką. Co jednak ważniejsze - potrafiły go wykorzystać. iPhone jest jednym z niewielu telefonów komórkowych, których sprzedaż w ostatnim czasie wzrosła.

Swojej szansy na podreperowanie sytuacji finansowej na rynku telefonii komórkowej szukać będzie także producent komputerów - Dell. Firma zamierza wejść na szybko rosnący rynek smartphone'ów. Do debiutu w tym segmencie szykują się także tajwańscy producenci notebooków - Acer oraz netbooków - Asustek. Producenci komputerów przenośnych, dzięki umowom z operatorami telefonii komórkowej, od dawna obecni są na rynku mobilnym.

Swój pomysł na kryzys ma Mirosoft - firma zamierza otworzyć sieć sklepów pod własną marką, gdzie będzie sprzedawać komputery z zainstalowanym oprogramowaniem. Jak podaje agencja Reuters, podobne plany ma także Nokia, która w ostatnim kwartale 2008 roku sprzedała o 15 proc. telefonów mniej niż trzy miesiące wcześniej.

Rok 2009 prawdopodobnie także nie będzie należał do najbardziej udanych dla branży telefonii komórkowej. Prognozy sprzedaży były rewidowane w dół właściwie non stop. Rynek spodziewa się dalszego spadku, gdyż nie jest pewne, jak długo potrwają zawirowania gospodarcze, budzące niepewność co do utrzymania pracy. To sprawia, że konsumenci ograniczają wydatki.

Można się jednak spodziewać, że producenci telefonów będą dwoić się i troić, żebyśmy tylko kupili ich telefony. To może sprawić, że będą one bardziej zaawansowane, zaoferują więcej możliwości ich indywidualizacji, a przy tym nie będą powodować palpitacji serca, gdy spojrzymy na ich cenę.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters