Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jak odróżnić sharing economy od unikania podatków? Poseł pyta, rząd odpowiada

29-06-2015, 12:08

Sharing economy to gospodarka oparta na współdzieleniu zasobów, które przez ich właściciela mogą nie być w pełni wykorzystywane. To ciekawe zjawisko zostało dostrzeżone przez pewnego posła i było tematem ciekawej interpelacji, do której odniosło się Ministerstwo Finansów.

Dziś rano pisałem w Dzienniku Internautów o kwestiach podatkowych związanych z usługą Uber. Przedstawiłem stanowisko Ministerstwa Finansów dotyczące m.in. wystawiania faktury za przejazd Uber. Dodatkowo chciałbym odnotować, ze Ministerstwo Finansów wypowiadało się na bardziej ogólny temat, jakim jest sharing economy - zjawisko często wspominane przy okazji usługi Uber, ale o wiele szersze. 

Czym jest sharing economy? Udzielanie odpowiedzi na to pytanie jest ryzykowne. Nie istnieje jedna definicja tego pojęcia. Najogólniej rzecz ujmując, jest to udzielanie innym pewnych swoich zasobów, które niekoniecznie jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać. Sharing economy może, ale nie musi wiązać się z korzyściami finansowymi dla osoby udzielającej zasobów. Sharing economy często opiera się na wykorzystaniu technologii informacyjnych. 

Niektórzy ludzie uważają, że sharing economy (gospodarka dzielenia się) jest tożsama ze wspólną konsumpcją (collaborative consumption) lub rynkami P2P, ale inni rozróżniają te pojęcia. 

Jako przykład sharing economy często podawana jest usługa Airbnb, która pozwala czerpać korzyści finansowe z nadprogramowej przestrzeni. Również eBay jest uznawany za przykład sharing economy, choć można o tym dyskutować. Jeśli chodzi o usługę Uber, to również można spotkać się z dyskusjami o tym, czy to "prawdziwe sharing economy".

Poseł pyta o sharing economy

Co ciekawe, temat sharing economy został dostrzeżony przez posła Zbigniewa Chmielowca, który wystosował w tej sprawie interpelację do Ministerstwa Finansów. W interpelacji poseł zwrócił uwagę na potencjalne korzyści "ekonomii współdzielenia", po czym opisał niepokojące go zjawisko podszywania się pod sharing economy w celu unikania podatków.

Ogromny potencjał tego rynku doceniła w ostatnim czasie m.in. Wielka Brytania. W przygotowanym na zlecenie rządu tego kraju raporcie „Unlocking the sharing economy. An independent review” przedstawiono dane, według których rynek gospodarki współdzielenia wart jest dziś ponad 15 miliardów dolarów, zaś w ciągu najbliższej dekady przekroczy 335 miliardów. Wartość głównych sektorów gospodarki współdzielenia tylko w Wielkiej Brytanii oceniana jest na 500 milionów funtów. Z tego powodu Wielka Brytania planuje przeprowadzenie działań mających na celu umożliwienie szybkiego wzrostu szeroko pojętych projektów związanych z ekonomią współdzielenia tak, by skorzystała na tym cała gospodarka.

(...) 

Jednocześnie pojawiają się firmy, które korzystając z popularności idei współdzielenia (niekomercyjnego współkorzystania z określonego dobra) oferują klasyczne usługi „starej ekonomii” – wynajem miejsc zakwaterowania czy nielicencjonowany przewóz taksówkowy. Ich działalność polega na wykorzystaniu nowoczesnych technologii do obejścia prawa obowiązującego przedsiębiorców działających na „tradycyjnym” rynku poprzez zatrudnienie podwykonawców na umowy cywilnoprawne lub przez zagraniczny oddział i pozostawienie usługowej części przedsięwzięcia bez większych zmian.

Poseł spytał Ministerstwo Finansów m.in. o to, czy ministerstwo analizuje to zjawisko oraz czy myśli o przygotowaniu raportu na temat koniecznych zmian legislacyjnych. Poseł chciał również wiedzieć, jak przez Ministerstwo Finansów będzie postrzegana sytuacja, gdy np. właściciel samochodu pobiera opłatę nieprzekraczającą kosztu paliwa albo właściciel narzędzia użycza przedmiot w zamian za jego konserwację i wymianę zużytej części.

Ministerstwo odpowiada

Ministerstwo Finansów już odpowiedziało na tę interpelację. Kopię odpowiedzi znajdziecie pod tym tekstem. Jarosław Neneman (podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów) stwierdził, że wspieranie innowacyjnej przedsiębiorczości to sprawa Ministerstwa Gospodarki. Według jego wiedzy Ministerstwo Gospodarki jest w trakcie prac mających na celu wypracowanie analizy dotyczącej przedsiębiorczości opartej na gospodarce współdzielenia.

Neneman odniósł się do tych kwestii, które dotyczą Ministerstwa Finansów. Przykładowo wyjaśnił, że opodatkowany przychód należy rozumieć jako wzrost majątku podatnika. Według Nenemana kierowcy udostępniający okazjonalnie wolne miejsca w samochodzie osobowym innym osobom celem odbycia wspólnej podróży, w zamian za udział pasażerów w kosztach podróży, nie uzyskują dochodów podlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym.

- Jednakże należy podkreślić, że powyższy wniosek dotyczy wyłącznie osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług transportowych oraz używających samochodu wyłącznie do celów prywatnych. W przypadku oferowania wspólnych przejazdów pojazdami służącymi wykonywaniu obowiązków pracowniczych, służbowych bądź zawodowych, powierzonych kierowcy wyłącznie w innym celu, niż użytek prywatny, należy przyjąć, że jest to działalność zarobkowa - wyjaśnił przedstawiciel MF.

Podobnie jest w przypadku użyczania narzędzi w zamian za ich konserwację i wymianę zużytych części. Jeżeli osoba udostępniająca swoją rzecz innej osobie nie uzyskuje w zamian świadczeń przewyższających zwykłe koszty utrzymania rzeczy, nie uzyskuje tym samym dochodu podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym.

"Podszywanie się" pod sharing economy

Poseł pytał również o to, w jaki sposób Ministerstwo Finansów planuje odróżniać działalność gospodarczą mającą na celu ominięcie polskiego systemu podatkowego przez podszycie się pod „ekonomię współdzielenia” od działalności firm pomagających w efektywnym, niekomercyjnym wykorzystaniu zasobów posiadanych przez osoby prywatne. Ministerstwo Finansów uważa, że każdy taki przypadek należy oceniać indywidualnie w odniesieniu do istniejących już przepisów. Można wykorzystywać działania kontrolne, m.in. w celu wykrywania wszelkich nieprawidłowości, w tym prób unikania opodatkowania. W tym kontekście warto przeczytać również tekst pt. Kierowcy Uber mogą być zobowiązani do wystawiania faktur - tłumaczy Ministerstwo Finansów.

Poniżej, dla zainteresowanych, kopia odpowiedzi Ministerstwa Finansów. 

i32705-o1 by Dziennik Internautów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *