Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jak brexit dotknie małe polskie firmy?

27-03-2019, 18:59

Niezależnie od tego, z jakim scenariuszem brexitu będziemy mieć do czynienia, wpłynie on na sytuację Polaków współpracujących z brytyjskimi kontrahentami i tych zatrudnionych przez pracodawców z Wysp. Czego powinni się obawiać? I jakie nowe obowiązki na nich spadną?

Wielka Brytania jest członkiem UE od 1 stycznia 1973 roku, a prawdopodobnie w tym roku ją opuści. Obecnie wciąż jeszcze trwają rozmowy i negocjacje na temat tego, jak brexit ma wyglądać. Mówi się o dwóch scenariuszach: „miękkim” lub „twardym”. Pierwszy zakłada podpisanie umowy wyjścia oraz ustanowienie okresu przejściowego do końca 2020 roku. W drugim przypadku Wielka Brytania wyjdzie z Unii bez umowy, bez jakichkolwiek uzgodnień i z wieloma niewiadomymi odnośnie przyszłych relacji. Według obecnych ustaleń stałoby się tak 12 kwietnia.

Miękki czy też uporządkowany brexit byłby korzystny dla obu stron – Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii. Oznacza więcej czasu na przygotowanie się do tego, że Wielka Brytania będzie poza UE.. Niezależnie od tego, co zostanie postanowione – najbliższe ustalenia będą bardzo istotne zarówno dla przedsiębiorców, jak i osób prywatnych.

Wpływ brexitu na relacje biznesowe

Polskie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii od dłuższego czasu sygnalizuje, jakie będą konsekwencje dla podatników w zależności od tego, jaki rodzaj brexitu będzie ostatecznie miał miejsce. Warto się temu przyjrzeć – tym bardziej, że według szacunków brytyjskiego urzędu statystycznego (ONS) w Wielkiej Brytanii mieszka prawie milion Polaków. Także spora grupa polskich przedsiębiorców ma styczność z rynkiem brytyjskim.

Brexit twardy

Brexit twardy oznaczałby brak swobodnego przepływu towarów, usług i kapitału. Zapewne przywrócone zostaną kontrole graniczne – wjeżdżając do Wielkiej Brytanii, trzeba będzie mieć paszport.

  • Konsekwencje dla handlu

Po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty najprawdopodobniej nastąpią utrudnienia w handlu, a co za tym idzie rynek brytyjski przestanie być tak atrakcyjny dla przedsiębiorców jak obecnie.

Przestaną obowiązywać umowy o wolnym handlu, wrócą kontrole graniczne, np. weterynaryjne czy dotyczące bezpieczeństwa produktów. W wielu przypadkach mogą wystąpić opóźnienia w dostawach towarów spowodowane koniecznością dochowania formalności na granicy. Jeśli nie będzie żadnych dodatkowych ustaleń, to relacje gospodarcze, handlowe na linii UE – Wielka Brytania będą odbywać się na zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Polscy przedsiębiorcy najprawdopodobniej będą musieli dopełniać formalności celnych, którym wcześniej nie podlegali. Będzie to np. obowiązek: zarejestrowania się w usłudze e-Klient (platforma do usług celno-skarbowych), składania zgłoszeń i deklaracji celnych, płacenia należności celnych oraz wystąpienia o nadanie numeru EORI (identyfikator w sprawach celnych). Towary przywożone lub wywożone będą podlegać odprawie, podczas której może być naliczone cło, akcyza lub VAT. Ze względu na brak swobodnego przepływu towarów, usług i kapitału, zakup usług lub towarów będzie oznaczał rozliczenie importu, natomiast sprzedaż będzie traktowana jak eksport. W transporcie drogowym konieczne będzie posiadanie zezwoleń na wykonywanie przewozu, a w konsekwencji wniesienie kolejnych opłat i dochowywania dodatkowych formalności.

  • Konsekwencje dla zatrudnienia pracowników

Gdy Wielka Brytania stanie się krajem trzecim, nie będzie swobodnego przepływu pracowników. Dla przedsiębiorców delegujących osoby do pracy lub też dla osób pracujących w Wielkiej Brytanii okres po Brexicie będzie z pewnością nie lada wyzwaniem. Może też wystąpić problem z przekazywaniem, przetwarzaniem i ochroną danych osobowych. Niewykluczone, że wprowadzone zostaną pozwolenia na pracę lub czasowe ograniczenia pobytu.

  • Konsekwencje podatkowe

Zmieni się także sposób naliczania i rozliczania podatku VAT od 12 kwietnia 2019 r. Najprawdopodobniej transakcji zawartych od 12 do 30 kwietnia oraz z kolejnych okresów podatnicy nie będą wykazywali w informacji podsumowującej VAT-UE.

Aneta Socha-Jaworska, ekspert kadrowo-podatkowy w firmie inFakt często spotyka się z przedsiębiorcami z branży IT, którzy świadczą swoje usługi dla firm z Wielkiej Brytanii. Obecnie wystawiają faktury bez VAT-u, z adnotacją „reverse charge”, a transakcję sprzedaży wykazują w deklaracji VAT i w informacji podsumowującej VAT-UE. Ekspertka twierdzi, że po wyjściu Brytyjczyków z Unii rozliczenie dla tych przedsiębiorców będzie wyglądać bardzo podobnie. Wciąż będzie wystawiana faktura bez VAT-u, sprzedaż zostanie wykazana w deklaracji VAT, ale już nie będzie się pojawiać w VAT-UE. Jeśli brexit nastąpi 12 kwietnia, to przedsiębiorca jej zdaniem powinien wystawić dwie faktury –  jedną za okres do 11 kwietnia włącznie, a drugą za pozostałą część miesiąca.

Brexit miękki

W przypadku uporządkowanego brexitu i okresu przejściowego do końca 2020 r.:

  • wymiana towarów powinna odbywać się bez naliczania ceł i VAT-u z tytułu importu towarów;

  • na granicach nie będzie kontroli celnych, sanitarnych czy fitosanitarnych;

  • przepływ pracowników, towarów, usług powinien pozostać na dotychczasowych zasadach.

Miękki Brexit byłby więc znacznie korzystniejszy dla funkcjonujących w Wielkiej Brytanii polskich przedsiębiorców i pracowników. Natomiast kształt relacji UE ze Zjednoczonym Królestwem od 2021 roku będzie zależeć od dalszych umów zawartych między stronami.

Skutki dotkliwe zwłaszcza dla najmniejszych

Wyjście Wielkiej Brytanii z pewnością będzie miało spory wpływ na polską gospodarkę oraz na działanie polskich przedsiębiorców. Zdaniem ekspertki duże firmy powinny poradzić sobie z tą zmianą, gdyż zazwyczaj posiadają środki, doradców i prawników, dzięki którym brexit będzie dla nich łatwiejszy. Większe wyzwanie czeka małych i średnich przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy nigdy nie funkcjonowali poza UE. Zakup, a także sprzedaż poza UE, mogą wiązać się z dodatkowymi kosztami i formalności, którym mogą nie podołać. Ze względu na finanse sektor MŚP może zdecydować się na rezygnację ze współpracy z brytyjskim kontrahentem i poszukiwać rynków wewnątrz Wspólnoty.

Źródło: inFakt


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *