Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Narzędzie komunikacyjne dla osób niepełnosprawnych, umożliwiające rządzenie krajem, a także stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa - taki jest iPad. No i ma także problemy z utrzymaniem połączenia w sieci Wi-Fi.

Pojawienie się iPada jest jednym z ważniejszych wydarzeń pierwszej połowy 2010 roku. Wielu specjalistów jest zdania, że będzie on w stanie rozbudzić rynek tabletów, którym nigdy nie udało się zdobyć popularności. Teraz jest szansa, że ulegnie to zmianie. Urządzenie wzbudziło wiele emocji jeszcze przed samą premierą, zarówno pozytywnych, jak i sceptycznych. Wskazywano na to, że tak naprawdę nie wiadomo, do czego miałoby ono służyć. Urządzenia o podobnej funkcjonalności są już na rynku.

>> Czytaj także: iPad? Znam, ale nie potrzebuję

Odpowiedź na to pytanie przynosi profesor Gregg Vanderheiden z University of Wisconsin w Madison. Pracuje on nad różnymi rozwiązaniami komunikacyjnymi pomocnymi osobom mającym problemy z porozumiewaniem się. Chodzi o osoby po wylewach, wypadkach samochodowych, z chorobą Alzheimera czy z urazami rdzenia kręgowego. Ich komunikacja werbalna może być w dużym stopniu upośledzona. iPad ma szansę to zmienić - czytamy w serwisie Yahoo, powołującym się na agencję AFP.

Jest on znacznie tańszym rozwiązaniem od specjalnie projektowanych urządzeń do komunikowania, które nierzadko kosztują kilka tysięcy dolarów (ceny tabletów firmy Apple wahają się od 499 do 829 dolarów). Wystarczyłoby napisać odpowiednie aplikacje, by iPady zaczęły pełnić niezwykle ważną funkcję społeczną i rehabilitacyjną. Już teraz dostępna jest Proloquo2Go (cena 189,99 USD), napisana specjalnie dla iPhone'a i iPoda. Aplikacja wykorzystuje symbole i mechanizm zamiany tekstu na mowę.

Z tych możliwości raczej nie skorzystają osoby podróżujące do Izraela lub sami mieszkańcy tego kraju. Powód? Technologia Wi-Fi wykorzystywana przez iPada - amerykańskie urządzenie umożliwia działanie w innym trybie niż standardowo wykorzystywany w Europie, co zdaniem izraelskiego Ministerstwa Komunikacji uniemożliwia dopuszczenie tabletu do użytku w tym kraju. Nie wiadomo, czy dla mieszkańców Izraela powstanie inna wersja tabletu.

Turyści powinni liczyć się z konfiskatą urządzenia podczas odprawy celnej, a także koniecznością odesłania tabletu do domu na własny koszt - informuje The Register, powołując się na izraelski serwis Haaretz. Analogiczne problemy napotykano także z innymi urządzenia, iPad nie jest więc jakoś szczególnie traktowany.

Tego typu problemów raczej nie muszą obawiać się mieszkańcy Norwegii. Premier tego kraju - Jens Stoltenberg, biorący udział w szczycie nuklearnym w Nowym Jorku, został zmuszony do pozostania za Oceanem w wyniku zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Europą. Nie przeszkadza mu to jednak w rządzeniu krajem - wykorzystuje do tego właśnie iPada - podaje Mashable. I to pomimo faktu, że tabletu w Norwegii nabyć jeszcze nie można. Nie przewiduje się żadnych ograniczeń w jego wykorzystaniu w tym skandynawskim kraju.

>> Czytaj także: Efekt iPada na rynku e-booków? 

Z kolei studenci amerykańskich uniwersytetów Princeton i Cornell muszą liczyć się z tym, że raczej iPadów nie zalogują do lokalnych sieci - podaje ReadWriteWeb. Powodem są problemy techniczne - sieci uczelniane nie działają poprawnie. Przekazały one już firmie Apple dodatkowe informacje odnośnie nieprawidłowości. Potwierdza to wcześniejsze doniesienia o tym, że tablet firmy Apple ma poważne problemy z łącznością w technologii Wi-Fi.

W przypadku Princetona problem może tkwić w sposobie, w jaki tablet "prosi" o przedłużenie przyznanego mu adresu IP. Pozostając w sieci, iPad powinien regularnie go odnawiać - odkryto, że tego nie robi, powołując się przy kolejnej próbie logowania na ten sam właśnie, który zapewne został przypisany już innemu urządzeniu.

Jak widać więc, iPad wzbudza wiele emocji na całym świecie, znajduje nowe zastosowania, sprawia problemy swoim użytkownikom. "Wyznawcom" Apple to jednak nie przeszkadza - o ile ważne dla nich są właściwości techniczne kupowanych urządzeń, o tyle istotniejsze wydaje się być samo posiadanie gadżetów z logo Apple.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR







Tematy pokrewne:  

tag Wi-Fitag tabletytag Izraeltag iPadtag Apple