Internautów sposoby na pobudzenie w pracy
kg 26-10-2006, 09:05
Użytkownicy Wirtualnej Polski wytypowali najpopularniejsze - ich zdaniem - sposoby na kryzys energii i sił twórczych. Najchętniej sięgają oczywiście po kawę lub napoje energetyzujące, ale wielu z nich próbuje bardziej innowacyjnych, często zdrowszych metod.
Zdaniem 47% osób biorących udział w ankiecie najlepszym sposobem na przezwyciężenie uczucia kryzysu w pracy jest picie kawy i napojów energetyzujących.
Mniej popularne, acz skuteczne, okazało się rozbudzanie ruchowe, w którym istotnym czynnikiem są głębokie wdechy i wydechy, najlepiej na świeżym powietrzu. Opowiedziało się za nim 22% biorących udział w sondażu WP.
Co ciekawe, całkiem sporo osób - 14% respondentów - wybiera metodę "ucinania konspiracyjnej drzemki". Polecanym "wybiegiem" w pracy, pozwalającym na krótki sen, jest zamknięcie się... w służbowej toalecie, a rekomendowanym środkiem pomocniczym - nastawienie dzwonka budzika w telefonie komórkowym.
11% procent ankietowanych ma własny sposób radzenia sobie z uczuciem "kryzysu". Jedni sprzątają biurko, inni rozwiązują krzyżówki lub jedzą słodycze, jeszcze inni wykorzystują bolesne szczypanie lub zwieszanie głowy w dół, w celu lepszego ukrwienia mózgu. Są i tacy, którzy polecają... zdenerwowanie. Ich zdaniem irytacja jednocześnie rozbudza i pobudza do działania.
Najrzadziej wybieraną metodą jest przyjmowanie środków pobudzających, zarówno tych uzależniających, jak i łagodnych (6% głosów).
W ankiecie Wirtualnej Polski oddano 1912 głosów.
Mniej popularne, acz skuteczne, okazało się rozbudzanie ruchowe, w którym istotnym czynnikiem są głębokie wdechy i wydechy, najlepiej na świeżym powietrzu. Opowiedziało się za nim 22% biorących udział w sondażu WP.
Co ciekawe, całkiem sporo osób - 14% respondentów - wybiera metodę "ucinania konspiracyjnej drzemki". Polecanym "wybiegiem" w pracy, pozwalającym na krótki sen, jest zamknięcie się... w służbowej toalecie, a rekomendowanym środkiem pomocniczym - nastawienie dzwonka budzika w telefonie komórkowym.
11% procent ankietowanych ma własny sposób radzenia sobie z uczuciem "kryzysu". Jedni sprzątają biurko, inni rozwiązują krzyżówki lub jedzą słodycze, jeszcze inni wykorzystują bolesne szczypanie lub zwieszanie głowy w dół, w celu lepszego ukrwienia mózgu. Są i tacy, którzy polecają... zdenerwowanie. Ich zdaniem irytacja jednocześnie rozbudza i pobudza do działania.
Najrzadziej wybieraną metodą jest przyjmowanie środków pobudzających, zarówno tych uzależniających, jak i łagodnych (6% głosów).
W ankiecie Wirtualnej Polski oddano 1912 głosów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Więcej w tym temacie:
« strona główna - do góry ^
Stopka
Publikacje
Nasze serwisy
Polecamy
© 1998-2024 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.