Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Innych sprawdzamy, o sobie zapominamy

26-10-2010, 11:47

Szukając informacji o nowych znajomych poznanych w sieci, korzystamy najczęściej z wyszukiwarek i portali społecznościowych. Co ciekawe, sami dość rzadko wpisujemy swoje dane, by sprawdzić, co o nas „mówi” internet – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników biznesowego serwisu społecznościowego Profeo.pl.

46% ankietowanych przyznaje, że świadomie dba o swój wizerunek w internecie, czyli wypowiada się w grupach dyskusyjnych i zostawia komentarze na blogach z myślą o tym, że na tej podstawie ktoś może wyrobić sobie o nich opinię. 30% respondentów nigdy jednak nie weryfikuje, co można znaleźć o nich w sieci. 42% twierdzi, że wpisuje swoje imię i nazwisko do wyszukiwarki internetowej raz na kilka miesięcy, a co dziesiąty sprawdza wyniki raz na miesiąc.

By dbać o swój wizerunek w sieci, prawie co drugi badany założył konto w serwisie społecznościowym typu biznesowego, 27% wypowiada się w grupach dyskusyjnych związanych ze swoją branżą, a 16% prowadzi bloga, na którym prezentuje swoje kompetencje i sukcesy zawodowe. W profesjonalne ręce swój wizerunek oddało tylko nieco ponad 1% respondentów.

Podstawowym sposobem szukania informacji o nowo poznanej osobie są wyszukiwarki – do korzystania z nich przyznała się ponad połowa ankietowanych. Nieco mniej (43%) analizuje profile na różnego rodzaju serwisach społecznościowych, a prawie 1/3 deklaruje, że są to portale stricte biznesowe. 64% ankietowanych uważa również, że obecność w biznesowym portalu społecznościowym zwiększa ich wartość na rynku pracy, a prawie 61%, że aktywność w internecie może im pomóc w procesie rekrutacji.

>> Czytaj także: Profile na portalach społecznościowych mogą mieć wpływ na karierę zawodową

Ankietowani wydają się być świadomi zagrożeń, jakie niesie za sobą zbytnie odkrywanie się w sieci i w przeważającej części (60%) nie umieszczają w serwisach społecznościowych prywatnych zdjęć, na przykład z urlopu czy imprezy. Zdecydowanie też odróżniają celowość zakładania profili w serwisach typu Profeo.pl od kont w takich portalach, jak Facebook czy NK.pl.

Jak pokazują dane serwisu CareerBuilder, już blisko połowa amerykańskich pracodawców sprawdza w sieci potencjalnych pracowników przed zaproszeniem ich na rozmowę kwalifikacyjną. W wyniku tego „śledztwa” ponad jedna trzecia z firm odrzuca zgłaszane aplikacje. Z drugiej jednak strony jedna piąta pracodawców przyznaje, że dane uzyskane z internetu przyczyniły się do zatrudnienia kandydata. W Polsce zaczynamy obserwować podobny trend. Wirtualny obraz kandydata staje się coraz bardziej istotny w procesie rekrutacji, szczególnie na stanowiska specjalistyczne – komentuje wyniki ankiety Marcin Zabielski, prezes zarządu spółki Profeo.

>> Czytaj także: Niemcy nie będą mogli sprawdzać pracowników na Facebooku?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E