Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Hosting po polsku, cz. II: oferty płatne, serwery dedykowane, kolokacja

12-11-2010, 12:44

Firmy polegające na internecie muszą wykupić hosting. Jednym będzie zależeć na przestrzeni dyskowej, innym na dużym transferze, a jeszcze inne będą poszukiwać serwerów dedykowanych. Ile to kosztuje? Dziennik Internautów przyjrzał się ofertom największych dostawców, porównując oferty płatnego hostingu.

Hosting płatny

Praktycznie każda analizowana usługa płatna, posiada możliwość przeprowadzenia testów przez okres 14 dni. Wyjątkiem jest oferta 1&1, która sama w sobie jest bezpłatna. W czasie okresu testowego jesteśmy traktowani jako zwykły klient, dlatego w tym czasie można sprawdzić pomoc techniczną, jak i działanie samego serwera.

Różnice pomiędzy darmowym a płatnym hostingiem są ogromne. Począwszy od pojemności serwera, przez limit transferu (choć większość darmowych ofert nie ma ograniczeń, wynika to z pojemności serwera i generowania małego ruchu na stronie) i skończywszy na reklamach, które nie mają racji bytu w usługach płatnych.

W płatnym hostingu nie ma także ograniczeń związanych z typami plików. Na serwer można wrzucać, co nam się żywnie podoba i nikt nam tego nie zabroni (wg polskiego prawa). Pozostaje także kwestia skrzynek pocztowych, gdzie ograniczeniem jest tylko ilość miejsca (wyjątkiem jest 1&1).

Wynika z tego jasno, że hosting płatny jest przeznaczony dla osób, które rozpoczynają półprofesjonalną przygodę z serwisami internetowymi. Bardzo często oferty kierowane są do firm, a nie osób prywatnych, ceny podawane są bez VAT, a firmy hostingowe prześcigają się w ilości użytkowników i kampaniach reklamowych.

- Rynek hostingu w Polsce jest rynkiem młodym, co przekłada się na jego stały rozwój w bardzo szybkim tempie. Wpływ ma na to wiele czynników. Jednym z nich jest ogromny wzrost świadomości społeczeństwa odnośnie znaczenia promocji w sieci, co znajduje odzwierciedlenie w zapotrzebowaniu na usługi hostingowe będące podstawą funkcjonowania strony WWW - mówi Natalia Niebielska, kierownik sekcji Public Relations NetArt.

Dziennik Internautów postanowił porównać pięć firm oferujących hosting dla klientów indywidualnych i firm. Wśród nich znaleźli się liderzy – Home.pl i NetArt (nazwa.pl) oraz Az.pl, Kei.pl i debiutujący na naszym rynku 1&1. Każda z tych firm posiada min. dwie oferty, aby dopasować się do każdego z klientów – jedna amatorska, a druga profesjonalna (czyt. biznesowa).

Porównanie ofert płatnego hostingu

Z porównania ofert wynika, że:

  1. Przestrzeń do dyspozycji ofert płatnych rozpoczyna się od ok. 10 GB (1&1; 12 GB Kei.pl) do 100 GB (Home.pl).
  2. Limity transferu są zróżnicowane, gdzie góruje Home.pl (za odpowiednią cenę). Tylko Kei.pl ma stosunkowo niski limit transferu danych. Usługodawca podaje 1500 GB/rok i 125 GB/mies. w przypadku najtańszego pakietu.
  3. Standardem jest nieograniczona ilość kont e-mail, FTP i ilość domen.
  4. Tylko NetArt daje do dyspozycji nieograniczoną ilość baz danych MySQL, reszta firm daje do dyspozycji od 10 do 100 pozycji.
  5. Prawie wszystkie firmy hostingowe wspierają SSL dla serwisów klienta.
  6. Standardem są trzy języki programowania, które obsługują serwery PHP4/5, Perl, Python (w innym przypadku skrypt nie zostanie wykonany). Porównywane firmy nie podają szczegółowo języków programowania, ale udzielają informacji przez biuro obsługi lub pomoc techniczną.
  7. Podane ceny nie posiadają wliczonego podatku VAT, są kwotami na okres 12 miesięcy i nie są ofertami promocyjnymi (wyjątek 1&1). Tylko Home.pl oferuje usługi na okres jednego miesiąca z możliwością przedłużenia lub podpisania umowy na dłuższy okres.
- Dynamika rynku jest duża. Wyraźnym wskaźnikiem potencjału jest rozwój polskiego rynku domen, który wzrósł w porównaniu z rokiem ubiegłym o 28%. Liczba zarejestrowanych domen PL wynosi obecnie 1,9 mln, co oznacza, że wskaźnik w postaci liczby domen na osobę ma w Polsce wartość 0,05. W Niemczech wynosi prawie 0,2. Gdyby przenieść ten wskaźnik na grunt Polski, można by oczekiwać, że w ciągu najbliższych trzech lat liczba zarejestrowanych nazw domen przekroczy 8 mln. Nawet nieco ostrożniejsza prognoza rzędu 5 mln stanowiłaby fantastyczny wynik i otworzyłaby ogromne możliwości rynkowe w zakresie projektowania stron internetowych, komunikacji, współpracy i sprzedaży online - mówi Jörg Lammers, PR Manager firmy 1&1.

Wybierając serwer dla naszej firmy lub serwisu internetowego, należy kierować się nie tylko ceną, ale szczególnie ilością miejsca oddanego do użytku i limitem transferu. Część z firm nie podaje danych dot. limitu transferu (obowiązuje przez miesiąc lub rok). Różnica jest ogromna, dlatego informacji należy się doszukiwać.

Firmy hostingowe prześcigają się w bonusach dodawanych do serwerów. Z reguły są to domeny usługodawcy (np. nazwa_serwisu.home.pl), ale także domeny .pl (Az.pl do każdej z usług hostingowych dodaje aż 3 domeny z końcówką .pl, 1&1 daje jedną taką domenę, a Kei.pl sprzedaje za symboliczną złotówkę). Nie brakuje także ofert z „bezpłatnym” oprogramowaniem antywirusowym, które prawdopodobnie wliczane jest w cenę całej usługi lub należy dokupić licencję na dalszy okres.

Wbrew pozorom zdaniem 1&1 istnieją jeszcze miejsca na rynku. Dostrzegamy widoczne sygnały świadczące o dużym potencjale wzrostowym rynku internetowego. Po pierwsze, tylko połowa polskich firm posiada własne serwisy internetowe. Po drugie, silnie rozwija się rynek domen. Stwarza to nam korzystną sytuację do wejścia na rynek i zapewnia szansę na dalszy rozwój tego rynku w warunkach dobrej konkurencji - dodaje Jörg Lammers.

Serwery dedykowane

Serwery dedykowane to kolejna grupa przeznaczona dla firm. Z tego typu usług korzystają firmy zajmujące się np. pocztą elektroniczną, radiem internetowym, telewizją internetową, hostingiem czy po prostu ceniących sobie wysokie bezpieczeństwo danych, które będzie pod okiem odpowiednich ludzi, a dostęp będzie zdalny.

Oferta serwerów dedykowanych jest tak zróżnicowana, jak różne są konfiguracje serwerów. Za najsłabszą wersję, która specyfikacją zbliżona jest do tradycyjnych komputerów klasy PC, należy zapłacić ok. 300 zł. Zaś cztery rdzenie, 8 GB pamięci RAM i duży dysk (1 TB) to koszt ponad 500 zł. Do tego należy doliczyć jednorazową opłatę instalacyjną (ok. 200 zł) i usługi dodatkowe.

Przy wyborze serwera dedykowanego należy zwrócić uwagę na połączenie z internetem, które będzie kluczowe. Z reguły w ramach abonamentu firmy oferują opłaty za zasilanie, połączenie z internetem, backup danych i oprogramowanie. Jeśli którejś z tych pozycji brakuje, należy znaleźć rubrykę opłat dodatkowych. Często tańsze oferty nie zawierają standardu, a przy zakupie np. cyklicznych kopii bezpieczeństwa może się okazać, że cena będzie podobna, jak w przypadku droższego serwera dedykowanego.

Kolokacja

Oprócz serwerów wirtualnych i dedykowanych istnieje jeszcze kolokacja (zwana także hotelingiem). Jest to udostępnianie miejsca w serwerowni bądź specjalnym centrum danych, które są specjalnie przygotowane pod względem technicznym (zabezpieczenia, firewall itp.) oraz wyposażenia (odpowiednia temperatura, chłodzenie, monitoring).

Przekazanie własnego sprzętu w obce miejsce wiąże się z ryzykiem. Powierzając serwer, należy zwrócić uwagę na takie szczegóły, jak systemy monitoringu, systemy przeciwpożarowe (gazowe gaszenie), klimatyzacja, nieograniczony zdalny dostęp do danych, statystyki, backup danych i chyba jedna z najważniejszych rzeczy – szybkość połączenia z internetem.

Na rynku jest dużo firm zajmujących się kolokacją. Tego typu usługi najczęściej stosowane są w większych miastach, gdzie połączenie z internetem jest bardzo dobre. Ze względu na wygodę i bezpieczeństwo kolokacja przeznaczona jest dla profesjonalnych firm i właścicieli dużych serwisów internetowych. Oprócz kosztów samego serwera (sprzętu) należy doliczyć także miesięczny abonament ok. 100-350 zł i nierzadko opłatę instalacyjną (czasami za 1 zł).

W większości cena uzależniona jest od wyposażenia, które firma oferuje w standardzie - czy będzie to UPS, dostęp do sieci, odpowiednie zasilanie i wsparcie administratorów.

- Obecnie wiele firm wciąż korzysta z darmowych kont hostingowych, udostępnianych przez popularne serwisy w swoich subdomenach. Ponadto najbardziej popularne, gdyż odpowiadające potrzebom przedsiębiorstw z sektora MSP, są serwery wirtualne. Dzięki rozwojowi oprogramowania udostępnianego przez usługodawców znajdują one coraz szersze zastosowanie – dla mniejszych firm mogą nawet stać się podstawą funkcjonowania. Ciężko precyzyjnie określić kierunek rozwoju rynku czy też popularność usług. W najbliższym czasie jednak nie przewidywałabym drastycznej zmiany udziału poszczególnych usług w rynku. Mimo wszystko kolokacja czy serwery dedykowane są nadal dla wielu firm usługami kosztownymi, a także przewyższającymi ich potrzeby - mówi Natalia Niebielska.

>> Czytaj także: Hosting po polsku, cz. I: na co liczyć w ofertach bezpłatnych?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR