Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rok do roku wyniki są zdecydowanie lepsze. Jednak czwarty kwartał, a zwłaszcza grudzień przyniosły sprzedaż na znacząco niższym poziomie niż rok wcześniej. Czyżby Tajwańczykom brakowało pomysłów na kolejne produkty?

HTC, producent telefonów komórkowych z Tajwanu, opublikował wyniki finansowe za czwarty kwartał 2011 roku, a także za cały zeszły rok. Firma już w listopadzie podała do publicznej wiadomości, że obniża prognozę sprzedaży w ostatnim okresie rozliczeniowym aż o 23 proc. Powodem była rosnąca konkurencja ze strony przede wszystkim Apple'a oraz Samsunga Electronics.

Czytaj więcej: Drastyczny spadek sprzedaży urządzeń HTC

Całoroczna sprzedaż i tak będzie znacząco wyższa niż w roku 2010, gdy osiągnęła poziom 25 milionów telefonów. Zapowiedziano, że w roku 2012 zaprezentowane zostaną kolejne modele smartfonów, nie wyklucza się także pojawienia tabletów z systemem operacyjnym Chrome. Trzeba jednak pamiętać, że rynek jest konkurencyjny i nie wystarczy jedynie posłanie produktów na półkę. Klienci są niezwykle wymagający, co widać w wynikach finansowych.

Producent zanotował przychody w wysokości NT$101,42 mld (11,79 mld złotych), co rok do roku oznacza spadek o 2,5 proc. Zysk operacyjny także okazał się niższy i wyniósł NT$12,98 mld (1,51 mld złotych) wobec NT$16,72 mld (1,94 mld złotych) rok wcześniej. Z kolei zysk netto ukształtował się na poziomie NT$11,02 mld (1,28 mld złotych), czyli o 25,5 proc. niższym niż w czwartym kwartale roku 2010. Analitycy spodziewali się NT$13,33 mld (1,55 mld złotych).

Całoroczne wyniki okazały się już jednak znacząco lepsze. Przychody wzrosły o 67,1 proc., do NT$465,80 mld (54,16 mld złotych), natomiast zysk netto wyniósł NT$62,05 mld (7,21 mld złotych), czyli o 57,0 proc. więcej niż w roku 2010.

Patrząc na wyniki całego roku, nie ma powodów do obaw, dynamika wzrostu jest bowiem bardzo dobra. Jednak ostatni kwartał powinien dać sporo do myślenia - wyniki okazały bowiem gorsze niż rok wcześniej, co od razu wzbudziło obawy o możliwości tajwańskiego producenta w zakresie dostarczania na rynek kolejnych innowacyjnych produktów.

Czytaj także: Tajwańczycy pokochali smartfony

Martwić powinien także sam grudzień, który przyniósł spadek przychodów aż o 20,3 proc., do poziomu NT$26,36 mld (3,07 mld złotych). Najwyraźniej sezon świąteczny nie był dla tajwańskiej firmy specjalnie udany. Analitycy oczekują, że styczeń także przyniesie gorsze wyniki.

Firma od roku 2009 systematycznie wprowadza do sprzedaży smartfony pracujące na systemie operacyjnym Android, któremu zawdzięcza ogromny sukces, podobnie jak firma Samsung Electronics, która jednak dla odmiany pokazała dzisiaj wyniki znacznie lepsze od rynkowych prognoz. W roku 2010 i na początku roku kolejnego kurs akcji HTC rósł jak na drożdżach, dając inwestorom powody do zadowolenia. Widać jednak pierwsze oznaki kryzysu.

Wiele zależeć będzie od tego, czy władze HTC odnajdą z powrotem drogę do portfeli konsumentów i to nie tylko z Chin, gdzie firma radzi sobie rewelacyjnie, jako dostawca urządzeń z niższej półki.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *