Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Gra dla Androida śledziła użytkowników

18-08-2010, 15:42

Nosząc przy sobie smartfona wyposażonego w mikrofony, kamerę, odbiornik GPS i posiadającego dostęp do sieci, stajemy się idealnym celem dla osób, które zechcą śledzić wszystkie nasze ruchy.

Tap Snake, czyli popularny Wąż, który znany jest już z czasów bardzo starych telefonów komórkowych, w przypadku Androida okazał się niezwykle przebiegły.

>>Czytaj także: Android 3.0 już w październiku

Sonda
Uważasz swój telefon za bezpieczny?
  • Tak
  • Nie
  • Nie wiem
wyniki  komentarze

Aplikacja, która świetnie sprawdzała się jako ciekawa gra, miała także dodatkowe zastosowanie. Eksperci z Symanteca odnaleźli w narzędziu ukrytą funkcję, która bez wiedzy użytkownika pobierała dane z odbiornika GPS i wysyłała je do innego urządzenia.

Co ciekawe, zarówno sam Wąż, jak i drugi program, dzięki któremu z poziomu innego telefonu można śledzić ruchy ofiary, były dostępne w Android Market. Za narzędzie, które instalował u siebie atakujący, twórcy żądali opłaty 4,99 USD (nie było ono zatem dostępne dla polskich użytkowników), jednak jak łatwo się domyślić, chętnych do śledzenia znajomych nie brakowało.

Podczas instalacji przebiegłego Węża w opisie aplikacji wyświetlała się informacja o konieczności użycia przez nią modułu GPS, co jednak jest zwykle bagatelizowane przez użytkowników. Dodatkowo, aby poprawnie skonfigurować proces śledzenia, atakujący musiał mieć fizyczny dostęp do odblokowanego telefonu ofiary.

Program mógłby mieć oczywiście także legalne zastosowania, na przykład ułatwiając śledzenie dzieci, które z odpowiednio skonfigurowanym telefonem nie zgubiłyby się w centrum handlowym. Prawdopodobnie ze względu na opis aplikacji, który słowem nie wspomina o funkcji śledzenia, oba programy zostały usunięte z Android Market.

>>Czytaj także: Polacy chcą płatnych aplikacji w Android Market


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: The Register