Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google nie będzie oskarżać twórców Linuksa

08-08-2007, 06:56

Firma Google postanowiła zdecydowanie wesprzeć twórców systemu Linux i stała się pierwszym licencjobiorcą Open Invention Network (OIN). Oznacza to, że kalifornijska firma zrzeknie się swoich roszczeń patentowych wobec technologii stosowanych w Linuksie. Gigant tym samym pokazuje, że kwestie rzekomych naruszeń patentowych w przypadku Linuksa nie są tak straszne, jak je Microsoft maluje.

Podpisanie porozumienia pomiędzy Google i OIN zostało ogłoszone wczoraj na konferencji LinuxWorld w San Francisco.

Przypominjmy, że OIN to firma, która została utworzona w listopadzie 2005 roku. Do jej powstania przyczyniły się m. in. firmy IBM, Sony, Philips, Red Hat i Novell. Działalność OIN polega na udostępnianiu patentów na rozwiązania stosowane w Linuksie, w zamian za to licencjobiorca zapewnia, iż sam udostępni swoje patenty twórcom i użytkownikom systemu Linux. W chwili obecnej licencjobiorca OIN uzyskuje dostęp do ponad 100 patentów od firm, które OIN założyły.

Google podpisując porozumienie z OIN dała do zrozumienia bardzo wyraźnie, że zależy jej na wsparciu otwartego systemu i nie ma zamiaru wykorzystywać swojego patentowego portfolio w celu blokowania jego rozwoju. Kalifornijska firma nie pozostała więc bierna wobec patentowych zarzutów Microsoftu pod adresem Linuksa i zdecydowanie wskazała na to, po której stronie konfliktu stoi.

Przedstawiciele OIN zauważają, że zdobycie tak ważnego licencjobiorcy może zachęcić kolejne firmy do przyłączenia się. To otwiera drogę stworzenia odpowiednio dużej sieci firm, które będą mogły bez obaw wymieniać się swoimi rozwiązaniami. Takie wsparcie ze strony gigantów rynku będzie również ograniczać możliwość stosowania strategii FUD wobec Linuksa.

Przedstawiciele Google również są zadowoleni ze wspierania Linuksa. Podkreślili oni, ze system ten odegrał niemałą rolę w rozwoju ich firmy, a zatrudnieni przez Google specjaliści włożyli niemały wkład do jego rozwoju. Sama firma Google udostępniła na otwartych licencjach ponad milion linii swojego kodu.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR