Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Galileo - dziś drugie podejście do startu

21-10-2011, 08:37
Aktualizacja: 21-10-2011, 13:14

Pierwsze satelity Galileo miały wczoraj znaleźć się w przestrzeni kosmicznej. Niestety start przełożono o 24 godziny, co dodało jeden dzień opóźnienia do już mocno spóźnionego projektu. Być może satelity polecą w kosmos dziś, co będzie można oglądać online. AKTUALIZACJA - Satelity są już w drodze na orbitę.

Galileo ma być europejskim systemem nawigacji satelitarnej konkurencyjnym dla amerykańskiego GPS. Co istotne, projekt europejski ma być kontrolowany przez instytucje cywilne, a nie wojskowe. Będąc systemem uzupełniającym w stosunku do obecnych, Galileo ma zwiększyć wiarygodność i dostępność usług nawigacyjnych i lokalizacyjnych na całym świecie.

Wystrzelenie pierwszych dwóch satelitów wchodzących w skład Galileo zaplanowano na wczoraj, ale start został odłożony o 24 godziny. Wyszło trochę niezręcznie, bo wszystko miało się odbyć z wielką pompą, przemówieniami itd. Sam system Galileo nie dość, że okazał się droższy niż planowano, to jest opóźniony o kilka lat. To sprawia, że nasila się krytyka wobec projektu, który przez eurosceptyków postrzegany jest jako marnowanie pieniędzy podatników.

Z doniesień agencji AP wynika, że powodem odłożenia startu był nieszczelny zawór w rakiecie Sojuz.

Dziś kolejne podejście do startu. Rakieta Sojuz, która wyniesie pierwsze satelity na orbitę, powinna wystartować z Gujańskiego Centrum Kosmicznego o godz. 12:30:26. Transmisję z tego wydarzenia można oglądać online na stronie Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ponadto start będzie transmitowany na telebimie ustawionym przed siedzibą Parlamentu Europejskiego na esplanadzie Solidarność 1980.

Zobacz: start Soyuz - Galileo IOV-1

Wystrzelone satelity zostaną umieszczone na orbicie przebiegającej na wysokości 23600 km. To zaledwie dwa z trzydziestu podobnych urządzeń, które mają świadczyć usługi nawigacyjne. Wystrzeliwanie w kosmos kolejnych satelitów ma następować co trzy miesiące.

Na usługi systemu Galileo trzeba będzie jeszcze poczekać przynajmniej do roku 2014. Jeśli nie będzie dalszych opóźnień, system ruszy z trzema usługami: darmową usługą otwartą, usługą dla instytucji publicznych (tzw. Public Regulated Service) oraz usługą ratunkową.

Galileo ma pecha, ale pomimo to może być Europie potrzebny. Umożliwi on rozwój europejskiego know-how w zakresie kosmosu. Możliwy będzie rozwój nowych urządzeń, usług, miejsc pracy itd. Utrzymanie systemu może kosztować ok. 1 mld euro rocznie, ale władze UE szacują, iż w ciągu kolejnych dwóch dekad przyniesie on korzyści warte 90 mld euro.

AKTUALIZACJA - Rakieta niosąca satelity już wystartowała. Cała misja umieszczania urządzeń na orbicie może trwać ok. 4 godziny.

Czytaj: Więcej o Galileo w DI


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: ESA, AP