Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

O kolejny tydzień Sąd Najwyższy Australii przedłużył zakaz sprzedaży tabletu Samsunga Electronics. W tym czasie podjęta zostanie decyzja, czy Apple'owi przysługuje prawo do apelacji decyzji o jego wcześniejszym zniesieniu.

Samsung Electronics tego sezonu świątecznego w Australii chyba nie zaliczy do udanych. Dzisiaj o godzinie 16 czasu lokalnego wygasnąć miał zakaz sprzedaży tabletu Galaxy Tab - była to decyzja sądu z października, który przychylił się do wniosku firmy Apple, która twierdzi, że jej koreański konkurent naruszył własność intelektualną. Mimo że nic nie zostało jeszcze udowodnione, sąd postanowił bronić interesów Amerykanów. Koreańczycy decyzję wymiaru sprawiedliwości uważają za rażąco niesprawiedliwą.

Czytaj także: Samsung: Zablokowanie naszego tabletu rażąco niesprawiedliwe

Wygląda jednak na to, że sąd pozostał niewzruszony - dzisiaj zapadła decyzja o przedłużeniu zakazu sprzedaży do 9 grudnia, by Sąd Najwyższy mógł wysłuchać zażalenia Apple'a na decyzję z 30 listopada o zniesieniu zakazu sprzedaży - podaje agencja Reuters.

Rozstrzygnie on, czy amerykańskiej firmie przysługuje prawo do apelacji. Decyzja odnośnie Samsunga zapadnie w przyszłym tygodniu. Sąd może zdecydować nawet o przedłużeniu zakazu do marca 2012 roku, gdy ma się odbyć pierwsza rozprawa. Wtedy jednak Galaxy Tab będzie już raczej modelem przestarzałym i jego wprowadzenie na rynek mijałoby się z celem.

Koreański producent cały czas utrzymuje, że Apple nie ma żadnych podstaw do apelacji decyzji o zniesieniu zakazu i że będzie bronić swoich interesów. Amerykanie też na pewno łatwo nie zrezygnują ze swoich praw - wierzą bowiem, że do naruszenia ich własności intelektualnej doszło.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters