Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Firmy niechętnie chwalą się tym, że zostały zaatakowane

02-02-2012, 17:32

Co najmniej połowa amerykańskich korporacji, które zostały zaatakowane przez cyberprzestępców, nie informuje o tego typu zdarzeniach odpowiednich organów - podała agencja Reuters.

Według zaleceń opublikowanych przez amerykańską komisję papierów wartościowych i giełd (SEC) firmy notowane na giełdzie powinny w odpowiedni sposób informować o włamaniach, a także nieautoryzowanych próbach dostępu do infrastruktury informatycznej.

Czytaj także: Chińscy hakerzy próbowali wykraść tajne informacje firmowe

Okazuje się jednak, że nie wszyscy wywiązują się z tego typu obowiązków. W ciągu kwartału po opublikowaniu prośby przez SEC wiele dużych firm, o których wiadomo, że doświadczyły poważnych naruszeń związanych z bezpieczeństwem, nie poinformowało o nich w należyty sposób regulatorów - zauważa agencja Reuters.

Wśród tego typu firm znaleźć można m.in. Lockheed Martin, która została zaatakowana w połowie ubiegłego roku. Jak publicznie informowali wtedy przedstawiciele korporacji, doświadczyła ona "poważnego oraz wyczerpującego" ataku, jednak finalnie nikt nie pokusił się o publikację szczegółów dotyczących incydentu. Firma zajmuje się m.in. produkcją najnowszych typów myśliwców oraz sprzętu dla wojska.

- Jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe, dlaczego firmy nie publikują informacji na temat tego typu zagrożeń - powiedział Jacob Olcott z SEC. Zdaniem Stewarta Bakera z amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego dokument opublikowany w ubiegłym roku przez komisję papierów wartościowych i giełd powinien być bardzo czytelny dla dużych korporacji. Jego zdaniem "muszą się one bardzo starać, by nie publikować informacji na temat skali i ryzyka włamań".

Czytaj także: Uważaj, co publikujesz na Twitterze


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters