Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Co ciekawe, zobowiązanie wynikać będzie nie z własnej działalności serwisu, a akcji, którymi Facebook obdaruje swoich pracowników, gdy wejdzie na giełdę.

Na debiut giełdowy Facebooka musimy jeszcze zaczekać - akcje serwisu społecznościowego będą notowane w Nowym Jorku prawdopodobnie od kwietnia. Na moment ten czekają jednak nie tylko inwestorzy, ale także twórca serwisu - Mark Zuckerberg, jak również pracownicy firmy. Absolwent Hwarvardu stanie się wtedy jednym z najbogatszych ludzi na świecie, mimo że zarabia zaledwie pół miliona dolarów rocznie. Posiada jednak spory pakiet udziałów w serwisie - 28,4 proc., który po debiucie wart będzie około 30 miliardów dolarów.

Czytaj także: Facebook wycenia się na 75-100 mld dolarów

Z niecierpliwością czekają jednak także pracownicy Facebooka, którzy w momencie debiutu otrzymają spory pakiet akcji. Nie wiadomo jeszcze, jak duży dokładnie. Wiadomo jednak, że nie będą musieli od niego zapłacić podatku dochodowego. Nie oznacza to jednak, że władze Stanów Zjednoczonych postanowiły ulgowo potraktować pracowników serwisu. Zobowiązanie to wziął na siebie... Facebook.

Nikt oficjalnie nie komentuje tej sprawy, podejrzewa się jednak, że chodzić może o zobowiązanie w wysokości kilku miliardów dolarów. Osoby zbliżone do sprawy, do których dotarła agencja Reuters, twierdzą, że Facebook prowadzi rozmowy w sprawie zwiększenia swojej linii kredytowej, by móc zapłacić podatek. Już teraz firma ma do dyspozycji 2,5 miliardów dolarów. Zaledwie pół roku temu Facebook poprosił o zwiększenie dostępnej kwoty o 2/3.

Zapewnienie sobie dodatkowego źródła finansowa w tak dobrej sytuacji, w jakiej znajduje się Facebook wydaje się być rozsądnym działaniem. Firma może bowiem wynegocjować korzystne dla siebie warunki. Z drugiej strony zapłata podatku pochłonie zapewne większość dostępnych środków, które mogłyby zostać przeznaczone na przejęcie innych podmiotów czy inwestycje w rozwój. Najwyraźniej jednak serwis woli inwestycję w pracowników.

Czytaj także: Facebook przynosi miliardy europejskiej gospodarce


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters