Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Facebook Live - transmisje na żywo z Palo Alto

16-08-2010, 12:25

Facebook uruchomił oficjalny kanał wideo na żywo - Facebook Live. Będzie można na nim obejrzeć rozmowy z gośćmi, dyskutować z innymi widzami i zadawać pytania. Usługa ma duży potencjał, ale sukces ostatecznie będzie zależał od treści.

Kanał wideo Facebook Live jest dostępny pod adresem apps.facebook.com/facebooklive. Będą w nim publikowane transmisje z siedziby Facebooka w Palo Alto. Oprócz prezentacji nowych produktów oraz transmisji z konferencji znajdą się w nim wywiady ze znanymi osobami. Pierwszym gościem Facebooka była aktorka America Ferrera.

Facebook Live umożliwia użytkownikom zadawanie pytań w trakcie transmisji na żywo. Można śledzić statusy innych użytkowników i publikować swoje własne. Można też zapraszać znajomych do oglądania transmisji i sprawdzać, kto ją ogląda.

>>> Czytaj: Akcja „Krzyż” napędza Facebook

Aplikację można dodać jako kartę na każdej stronie Facebooka. Dzięki temu osoby prowadzące strony o znanych osobach będą mogły wzbogacić ich zasoby o materiały wideo i tym samym zatrzymać odwiedzających na dłużej.

Dostępny jest też przycisk ułatwiający publikowanie informacji o nagraniu na Twitterze. Jest możliwość pobrania kodów do zagnieżdżenia na stronach odtwarzacza, biblioteki wideo lub czatu (strona z widgetami Facebook Live jest hostowana przez Livestream.com).

Generalnie interfejs Facebook Live jest intuicyjny i korzystanie z usługi nie powinno sprawić problemów. Bardziej zastanawiające jest to, w jaki sposób najpopularniejszy serwis społecznościowy wykorzysta swój kanał wideo. 

Oczywiście Facebook Live ma ułatwiać komunikację między serwisem społecznościowym a jego użytkownikami. Planowane są jednak również wywiady z "gośćmi", co znaczy, że Facebook Live będzie narzędziem promocji dla osób niezwiązanych bezpośrednio z serwisem. Facebook ma przecież pół miliarda użytkowników, którzy są zazwyczaj osobami dość aktywnymi. Umożliwia dotarcie do nieco innych odbiorców niż tradycyjne media. 

Oczywiście może się okazać, że na Facebook Live znajdziemy nagrania mało interesujące i na dłuższą metę ważne tylko dla Facebooka oraz jego obserwatorów. Jeśli tak się stanie, nie będzie miał znaczenia potencjał półmiliardowej publiczności i rosnąca popularność treści wideo w sieci. Usługa może zostać zwyczajnie zignorowana. 

>>> Czytaj: Zyski z reklam na Facebooku dynamicznie rosną


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Facebook