Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Drodzy kibice, nie ćwierkajcie zbyt często, bo będzie źle

30-07-2012, 14:34

Kibice intensywnie korzystający z wiadomości tekstowych spowodowali przeciążenie sieci, które z kolei zaszkodziło transmisjom telewizyjnym. Organizatorzy igrzysk proszą kibiców o przyhamowanie ze smartfonami, ale czy ktoś posłucha?

W piątek Dziennik Internautów wspominał, że Igrzyska Olimpijskie będą wyzwaniem dla sieci telekomunikacyjnych. Zasadność tych obaw potwierdziła się w sobotę w czasie wyścigu kolarskiego. Kibice przed telewizorami nie mogli słyszeć komentatorów telewizyjnych, a rzecznik MKOl powiedział agencji Reuters, że wynikało to z przeciążenia sieci spowodowanego przez wiadomości tekstowe wysyłane przez kibiców stojących wzdłuż trasy wyścigu (zob. Reuters, Don't tweet if you want TV, London fans told).

Komitet Olimpijski wcześniej sam zachęcał do korzystania z social media w czasie olimpiady, ustanawiając przy tym dość ścisłe wytyczne dla uczestników olimpiady i osób akredytowanych. Teraz to się zmienia. MKOl prosi kibiców o wstrzymywanie się z wysyłaniem mało istotnych wiadomości. To niestety uderza w ideę współczesnych mediów społecznościowych, które kładą nacisk na częstotliwość i płynność aktualizacji, a nie na jakość wpisów.

Czytaj: Rusza Olimpiada, czyli wielkie przedsięwzięcie technologiczne. Sieć wytrzyma?

Twitter ujawnił. że sama ceremonia otwarcia Igrzysk wygenerowała w ciągu 24 godzin aż 9,66 mln wpisów. To ogromna liczba Z pewnością większość tych wpisów nie była "pilna" w rozumieniu tradycyjnej komunikacji. Kiedy w sobotę brytyjscy kibice nie mogli słyszeć komentatorów wyścigu kolarskiego, również wyrażali swoją złość na Twitterze. Czy to było "pilne"? Nie, ale to było typowe dla social media.

Problemem są zresztą nie tylko wiadomości tekstowe i wpisy w social media dokonywane z poziomu smartfonów. Wielu usługodawców oferuje mobilne usługi dla kibiców, co wiąże się z pobieraniem danych i również obciąża sieć. Co prawda, brytyjscy operatorzy przygotowali się na duże obciążenie sieci i wszyscy dokonali przez Igrzyskami znaczących inwestycji. Najwyraźniej jednak nie przewidzieli wszystkiego.

NBC może poczekać

W tej gorącej social-mediowej atmosferze ciekawą oazą spokoju okazała się amerykańska NBC. Transmisja z ceremonii otwarcia Igrzysk nie została przez nią wyemitowana na żywo, ale później, w czasie najlepszej oglądalności. Mimo to NBC poinformowała o bardzo dobrych wynikach oglądalności.

Dziś w mediach anglojęzycznych łatwo natknąć się na krytykę NBC. Niektórych irytowało to, że po sieci krążyły tweety o ceremonii otwarcia, a oni musieli czekać. Warto jednak pamiętać, że telewizja to nieco inne medium. NBC tłumaczy, że nadała oczekiwany program w porze, w której jak najwięcej osób mogło go obejrzeć.

Sonda
Śledzisz wyniki olimpijczyków w sieci?
  • tak
  • nie
wyniki  komentarze

Warto na marginesie odnotować, że po raz pierwszy w historii NBC udostępniła możliwość śledzenia transmisji z Olimpiady na żywo online lub w urządzeniach mobilnych.

Jeśli złożymy to wszystko razem, otrzymamy ciekawy obraz współczesnych mediów. Z jednej strony mamy telewizję, która już nie wydaje się tak aktualna, bezstronna i szybka jak kiedyś. Z drugiej strony mamy internet, social media i smartfony, które w pewnych warunkach mogą przeciążyć infrastrukturę. Tak naprawdę nie jesteśmy całkiem gotowi na obsługę tak zmasowanej komunikacji wszystkich ze wszystkimi. 

Czytaj: Igrzyska Olimpijskie - przegląd memów, demotów, grafik (cz. 1)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR