Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

DPTG vs TP: Na jakiej podstawie wyliczono kwoty odszkodowania?

26-08-2011, 07:38

Jako niewiarygodne uznać można kwoty odszkodowań, jakich duńska firma domaga się od Telekomunikacji Polskiej. Zgodnie z decyzją Trybunału Arbitrażowego polska firma dopiero teraz musi przekazać duńskiej stronie dane umożliwiające wyliczenie prawidłowych kwot.

Ciekawy zwrot w sporze Telekomunikacji Polskiej z duńską firmą DPTG, dzięki której Polska ponad 20 lat temu uzyskała dostęp do internetu. Przypomnijmy, że strona duńska żąda od naszego operatora bardzo wysokiego odszkodowania - 1,57 mld złotych za fazę pierwszą oraz 1,2 mld złotych za fazę drugą. Pierwszy wyrok Trybunału Arbitrażowego w Wiedniu był dla Polaków niekorzystny, jednak polski sąd nie zgodził się na jego wykonanie w naszym kraju, jako że procedura zagraniczna nie została jeszcze zakończona.

>> Czytaj także: DPTG zajmie aktywa TP SA?

Tymczasem firma GN Store Nord, do której należy DPTG, poinformowała w komunikacie prasowym, że Trybunał Arbitrażowy odrzucił wniosek Telekomunikacji Polskiej dotyczący konieczności przekazania Duńczykom informacji niezbędnych do oszacowania ruchu w sieci optycznej, a także wygenerowanych w ten sposób przychodów. Nasz telekom nie chciał się na to zgodzić, teraz jednak będzie musiał te informacje przekazać. Ma na to czas do 30 września.

DPTG wniosek w tej sprawie złożyło 1 lipca. Informacje te są firmie potrzebne do wyliczenia faktycznej wysokości odszkodowania, jakiego powinno się domagać od Telekomunikacji Polskiej. Wypada w tym momencie zadać pytanie, na jakiej podstawie skalkulowano poprzednie kwoty. Sam telekom także w tej sytuacji poddaje w wątpliwość poprzednie wyliczenia. Prośba o dane pojawia się bowiem w osiem miesięcy po złożeniu pozwu, w którym konkretne kwoty się znalazły.

Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy TP, powiedział, że Telekomunikacja Polska od początku stała na stanowisku, że decyzja arbitrów z Wiednia, przyznająca DPTG blisko 400 mln euro w zamian za zainwestowane 30 mln euro, jest krzywdząca i oparta na błędnych wyliczeniach. Dlatego też zostaną użyte wszelkie środki prawne, by zapadła decyzja korzystna dla polskiego operatora.

Akcje polskiego telekomu zaczęły szybko zyskiwać na wartości po ogłoszeniu decyzji Trybunału, jednak ostatecznie dzień zakończył się stratą w wysokości 1,2 proc.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E