Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Każdy może już kupić adres w domenie .asia. Aby uniknąć problemów, jakie pojawiły się, gdy startowała domena .eu, organizacja DotAsia wprowadziła nowe zasady sprzedaży.

Organizacja DotAsia spodziewa się ogromnego zainteresowania "kontynentalną domeną". Zdają się to potwierdzać pierwsze statystyki - tylko pierwszego dnia sprzedaży (20 lutego) zarejestrowano 266.663 domeny.

To jednak dopiero początek. Adres w domenie .asia może obecnie nabyć każdy zainteresowany. Od października 2007 roku mogły czynić to jedynie firmy.

Pierwsze zarejestrowane adresy trafiły do gwiazd hinduskiego Bollywood oraz związanych z Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie. DotAsia liczy, że domena pomoże w promocji i rozwoju sektora internetowego, jak miało to miejsce w przypadku .com oraz .eu. Swoje azjatyckie adresy mają już także Sony Ericsson, Amazon czy Time.

Znawcy rynku spodziewają się jednak spekulacyjnego wykupywania domen, w celu ich odsprzedaży firmom bądź osobom, których nazwy pojawiają się w adresie. Aby uniknąć problemów związanych z roszczeniami kilku stron do tego samego adresu - jak miało to miejsce niejednokrotnie w przypadku domeny .eu (szacuje się liczbę takich przypadków na około 90 tysięcy) - wprowadzono rozwiązanie, które winno skutecznie zakończyć spór - aukcje domen. Domeny .asia będą zatem trafiać do tych zainteresowanych, którzy zapłacą za nie najwięcej podczas licytacji.

Oczekuje się także, że niedługo powinny pojawić się domeny Afryki oraz Ameryki Łacińskiej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DotAsia, BBC