Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Co to znaczy dobra nazwa firmy? Czy Twoja marka powinna bezpośrednio wskazywać czym się zajmujesz? Na te pytania można znaleźć różne odpowiedzi. Osobiście zawsze podkreślam, że firmowy brand powinien zadowolić zarówno dział marketingu, jak i rzecznika patentowego. Dlaczego? Dlatego, że powinieneś móc później taką nazwę zastrzec w formie słownego znaku towarowego. Nie jest to jednak możliwe w przypadku określeń opisowych.

Co to jest znak towarowy?

To mit, że nazwę lub logo firmy zastrzegają tylko firmy duże lub bardzo duże. Ze statystyk, które udostępnia Urząd Patentowy RP wynika, że jest to typowy przekrój rynku. Znaczna część wniosków jest składana przez osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą.

Najprościej rzecz ujmując, znakiem towarowym jest każde oznaczenie, w oparciu o które możesz się wyróżnić na rynku. W praktyce jest to najczęściej właśnie nazwa lub logo firmy.

Zdarza się, że przedsiębiorcy rejestrują niekonwencjonalne znaki towarowe. Do tego grona zalicza się kolory (np. Orange), kształty (np. Kostka Rubika), dźwięki (np. intro z komórek NOKIA), znaki ruchowe (np. gest palcami z reklamy TWIX), budynki (np. Pałac Kultury).

Z mojego doświadczenia wynika, że przedsiębiorcy rejestrują swoje marki dla bezpieczeństwa. Chcą wykluczyć sytuację, w której konkurent mógłby im tę markę przejąć, zgłaszając ją na siebie.

Zobacz również:

Zastrzeżenie nazwy firmy – ile kosztuje?

Dlaczego jeszcze warto zastrzegać nazwę firmy?

Co prawda nie trzeba tego robić, ale taka decyzja przynosi wiele korzyści. Największą jest ta, że po udanej rejestracji, od strony formalnej uregulowane zostają prawa do marki. Po przejściu całej procedury (w której może Ci pomóc rzecznik patentowy), Urząd Patentowy RP wydaje świadectwo rejestracji. Będziesz tam zapisany jako właściciel praw do znaku towarowego na terenie całej Polski.

Taka ochrona pozwoli Ci skutecznie walczyć z nieuczciwą konkurencją, jeśli ta wejdzie w identyczną lub podobną nazwę. Często przedsiębiorcy robią to zresztą nieświadomie. Wiele osób wchodząc w nową markę, ogranicza się jedynie do wykonania prostego poszukiwania w Google lub w ramach wolnych domen internetowych. Takie badane jest jednak niewystarczające.

Warto również dodać, że zarejestrowany znak towarowy można licencjonować, sprzedać lub wnieść aportem do spółki. W przypadku oznaczenia niezarejestrowanego jest to praktycznie niemożliwe.

Więcej o korzyściach z rejestracji dowiesz się z poniższego nagrania:

Dlaczego nie warto wchodzić w nazwy opisowe?

Opisowa nazwa firmy ma pewne korzyści. Największą jest ta, że łatwo komunikuje potencjalnym klientom, co jest pod nią oferowane. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że to jednocześnie wada. Nazw opisowych nie da się bowiem zarejestrować. Jeżeli dane oznaczenie jednoznacznie wskazuje na dany towar lub usługę to nie ma tzw. zdolności odróżniającej.

Przykładem takich nazw są:

  • „dobre jabłko” do oznaczania sklepu z owocami;

  • „vip meble” do oznaczania producenta z meblami;

  • „e-perfumy.pl” do oznaczania usług sprzedaży perfum.

Urząd Patentowy RP wychodzi z założenia, że nazwy opisowe należą do kategorii oznaczeń wolnych, których nie powinno się monopolizować. Zauważ, że rejestracja tego typu nazw szybko doprowadziłaby do paraliżu rynku. W swojej lokalnej piekarni nie byłbyś wówczas w stanie poprosić o chleb, bo ta nazwa byłaby już przez kogoś zmonopolizowana.

Problem nazw opisowych jest szczególnie widoczny w internecie.

Wielu właścicieli sklepów wchodzi w nazwy, które „łopatologicznie” wskazują ich asortyment. Przedsiębiorcy najczęściej myślą o zastrzeżeniu swojej marki dopiero wtedy, kiedy na horyzoncie pojawia się konkurent o podobnej nazwie. Wówczas orientują się jaki popełnili błąd. W praktyce bowiem, jeżeli tylko konkurent nie skopiuje szaty graficznej ich logo, może posługiwać się podobną, a nawet identyczną nazwą.

Wyjątek od zasady nie rejestrowania nazw opisowych.

Jak to często w prawie bywa, tak i tutaj jest wyjątek od zasady nie rejestrowania znaków, które jednoznacznie wskazują co jest pod nimi oferowane. Zostać jednak muszą spełnione odpowiednie warunki. Chodzi bowiem o to, że jeżeli znak towarowy, w następstwie ogromnej popularności, zaczął się klientom kojarzyć tylko z jednym przedsiębiorcą, to takie oznaczenie można zastrzec. Rozpoznawalność musi w takim wypadku obejmować jednak znaczny procent odbiorców.

Ta sztuka udała się przykładowo markom:

  • eObuwie – sklep z obuwiem;

  • audioteka – platforma do kupowania audiobuków;

  • Booking.com – serwis pośredniczący w rezerwacjach obiektów noclegowych;

Jestem pewien, że każdą z tych marek dobrze znasz. Dzięki ogromnym nakładom na reklamę i sukcesowi rynkowemu, konsumenci mają jednoznaczne skojarzenia.

Trzeba jednak uczciwe powiedzieć, że powyższy zabieg udaje się nielicznym firmom. Przykładowo, marka usług telekomunikacyjnych PLAY próbowała w 2010 r. zarejestrować kolor fioletowy. Ekspert z polskiego urzędu patentowego nie zgodził się na rejestrację. W tamtym czasie PLAY był od niedawna na rynku i dopiero zdobywał popularność. Na chwilę tamtego zgłoszenia była ona niewystarczająca. Minęło jednak 7 lat i PLAY dokonał nowego (tym razem zakończonego sukcesem) zgłoszenia.

Pomyśl o swojej marce w dłuższej perspektywie.

Na krótką metę nazwa opisowa może się Tobie wydawać atrakcyjna. Twoi klienci wprost otrzymają informację o tym, co oferujesz. Jeżeli jednak osiągniesz sukces, to na pewno znajdą się naśladowcy. Mając sklep typu rowery.pl musisz liczyć się z tym, że mogą pojawić się jego klony pod domenami takimi jak rowery24.pl, rowery.eu czy rowery.pl.

Z tego właśnie powodu ja zawsze doradzam swoim klientom wchodzenie w nazwy, które są maksymalnie fantazyjne, typu KAKTUS, FINAD czy FENIX. Przy czym nazwa fantazyjna nie musi być od razu neologizmem. Ważne, aby nie była opisowa. Zobacz co dzięki temu zyskujesz.

Rejestrując swój znak towarowy odpychasz konkurencję od siebie. Każde wejście w nazwę, która może wprowadzać w błąd Twoich klientów - naruszy prawo. Dzięki świadectwu rejestracji bardzo łatwo zablokujesz konkurentów na Allegro czy OLX. Możesz również przejąć konkurentowi domenę internetową.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. Samsung



fot. HONOR








fot. Freepik


Tematy pokrewne:  

tag znak towarowytag nazwatag marka