Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Czy rząd zamówił marketing szemrany w sprawie OFE za pieniądze podatników?

06-08-2013, 07:32

Czy rząd zamówił usługi PR obejmujące tzw. marketing szemrany, aby promować działania w sprawie OFE? To pytanie zostało zadane przez prawnika Piotra Waglowskiego i jak dotąd Kancelaria Premiera nie zrobiła nic, by na to pytanie odpowiedzieć. Aktualizacja: Kancelaria Premiera postanowiła odpowiedzieć.

W Dzienniku Internautów stałym tematem jest dostęp do informacji publicznej. Zawsze byliśmy zdania, że jeśli obywatel chce otrzymać od urzędu jakąś informację, powinien ją po prostu dostać. Ukrywanie informacji jest niepokojące. 

Piotr Waglowski, prawnik i autor serwisu Vagla.pl, zadał Kancelarii Premiera bardzo ważne pytanie. Chciał wiedzieć, jakie umowy na usługi public relations zawarła Kancelaria Premiera w roku 2013 i jakie jeszcze umowy obowiązują w roku 2013.

17 lipca prawnik złożył wnioski o dostęp do informacji publicznej. Trafiły one do Kancelarii Premiera, ale także do Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (zob. Szanowny Panie Premierze, proszę udostępnić obywatelom umowy o wsparcie rządu w zakresie public relations).

Marketing szemrany ws. OFE?

Dwa ministerstwa odpowiedziały na wnioski, ale Kancelaria Premiera tego nie zrobiła. Dlaczego? Nie wiadomo, bo Kancelaria Premiera nie poinformowała nawet o powodach zignorowania wniosku. Czy w takim razie Kancelaria Premiera ma coś do ukrycia? Tego nie można wykluczyć. 

W tym miejscu wyjaśnijmy, dlaczego Waglowski postanowił pytać o rządowe umowy na działania PR. Otóż prawnik zauważył, że toczącej się dyskusji w sprawie systemu emerytalnego towarzyszą dwa niepokojące zjawiska.

  • Rząd przystąpił do tematu w czasie wakacji i w sposób mało przejrzysty. Przykładowo, rząd informuje o sprawie, opierając się na raporcie, którego status prawny jest niejasny. W dodatku o tym raporcie pisały media jeszcze przed jego opublikowaniem, co sugeruje próby manipulowania dziennikarzami.
  • W internecie da się znaleźć liczne komentarze broniące planów rządu, które są publikowane masowo w różnych serwisach z niewielkimi zmianami. Nierzadko te komentarze mają wspólny adres IP. Wygląda więc na to, że rząd korzysta z tzw. marketingu szemranego w sprawie OFE.

Wątpliwości natury etycznej

W tym miejscu trzeba podkreślić - ani Waglowski, ani nikt inny nie twierdzi, że doszło do łamania prawa. Nikt nie twierdzi, że rząd nie ma prawa korzystać z usług PR. Chodzi raczej o zdobycie odpowiedzi na pewne pytania, a najważniejsze z nich brzmi tak: Czy rząd nie próbuje manipulować opinią publiczną za pieniądze podatników?

Oczywiście może być tak, że masowe publikowanie komentarzy broniących rządu to sprawka działaczy Platformy Obywatelskiej albo jakichś fanatycznych zwolenników rządu. Jeśli faktycznie tak jest, nie można mieć pretensji do rządu.

Gdyby jednak okazało się, że Kancelaria Premiera za pieniądze podatników wynajęła jakąś firmę do podobnych działań, byłoby to co najmniej nieetyczne. Zgodzicie się chyba, że rząd nie powinien za pieniądze obywateli wprowadzać ich w błąd co do opinii obywateli na jakiś temat?

Sonda
Czy rząd powinien za pieniądze podatników korzystać z marketingu szemranego?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Miss na wózku? Super!

Dziennik Internautów zwrócił się do Kancelarii Premiera z pytaniem o to, dlaczego nie odpowiedziała ona na wnioski Piotra Waglowskiego. Jak dotąd nie mamy odpowiedzi. 

Przy okazji zadaliśmy sobie głupie pytanie... czy umowy zawierane przez instytucje publiczne nie mogłyby być domyślnie publikowane w internecie? To byłoby o wiele bardziej przydatne niż ogromne piktogramy czy reklama Opla na stronie Premiera.

Dziś na stronie Premiera mamy informację o wyborach Miss Polski na wózku. To niewątpliwie bardzo ważna sprawa, ale byłoby dobrze znać odpowiedzi na wnioski Waglowskiego.

AKTUALIZACJA

Kancelaria Premiera potwierdziła dla DI, że wczoraj została udzielona odpowiedź na wnioski Piotra Waglowskiego. Sam Piotr Waglowski potwierdził w swoim serwisie, że otrzymał e-mailem odpowiedź, w której napisano:

Z kwerendy w centralnym rejestrze prowadzonym przez Biuro Dyrektora Generalnego KPRM wynika, że jedyną umową z obszaru public relations jest umowa dotycząca usługi strategicznego wsparcia komunikacyjnego w zakresie aktywności KPRM w mediach społecznościowych, takich jak facebook.com czy youtube.com. Przedmiot umowy dotyczy m.in. prowadzenia warsztatów z zakresu komunikacji w social media dla pracowników KPRM, opracowywanie comiesięcznych raportów zawierających przegląd i rekomendacje z zakresu mediów społecznościowych czy wsparcie techniczne przy rozbudowie kanałów komunikacji w mediach społecznościowych i wsparcie techniczne oraz merytoryczne przy uruchamianiu zewnętrznych aplikacji. Ta umowa również w żadnym stopniu nie przewiduje publikowania artykułów lub komentarzy na stronach internetowych.

Kancelaria Premiera dodała też, że nie przekazała treści umowy od razu, gdyż musi ustalić, czy nie zawiera ona informacji będących tajemnicą przedsiębiorstwa.

Sytuacja jest mimo wszystko dość dziwna. Kancelaria Premiera odpowiada po terminie, pod naciskiem innych mediów. Ponadto nie odpowiada w pełni, ale uzależnia przekazanie wszystkich informacji od opinii jakiejś firmy. Ta umowa może być bardzo ciekawa, nawet jeśli nie dotyczy marketingu szemranego.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR