Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Czy ministerstwom wychodzi walka z nierównościami?

07-05-2019, 21:07

Według słów posłanki Bernadety Krynickiej osoby z niepełnosprawnością mogą podejmować w Polsce pracę i zarabiać nawet 3 tys. zł. Niestety, raczej nie w ministerstwach czy w Kancelarii Sejmu – według udostępnionych danych, odsetek zatrudnionych osób z niepełnosprawnością w tych instytucjach rzadko przekracza 3%.

Według Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2011 roku liczba osób z niepełnosprawnością w Polsce ogółem wynosiła na koniec marca 2011 r. niemal 4,7 mln – ponad  12,2% ludności kraju, a prawne potwierdzenie tego faktu posiadało przeszło 3,1 mln osób. Wyniki Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności wskazują, że w 2017 roku około 29% niepełnosprawnych było aktywnych zawodowo, a wskaźnik zatrudnienia wynosił ponad 26%. Jednocześnie często była to praca w niepełnym wymiarze godzin i niskopłatna.

Na przełomie kwietnia i maja zeszłego roku szerokim echem odbiły się protesty rodziców osób z niepełnosprawnością. Szczególnie mocno wybrzmiały na tym tle słowa posłanki z Łomży, która zasugerowała, że osoby z niepełnosprawnością nie powinny domagać się dodatkowych świadczeń, bo przecież mogą sobie dorabiać. Jej zdaniem nawet 3 tysiące złotych miesięcznie. Ta wypowiedź zainspirowała organizację Watchdog do przyjrzenia się, jak wybrane naczelne organy państwa radzą sobie z prowadzeniem polityki zatrudnienia.

Kto pyta nie błądzi?

Zapytano 11 ministerstw, a także Kancelarie Sejmu, Senatu, Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów, o to:

 

  • Ile osób (średniorocznie) było związanych z ministerstwem w 2006, 2010, 2014 i 2017 roku stosunkiem pracy;
  • Z iloma stanowiskami łączył się zwrot kosztów zatrudnienia, szkoleń pracowników pomagających pracownikowi z niepełnosprawnością w pracy, o których mowa w art. 26d ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością;
  • Jakie stanowiska zajmowały osoby z niepełnosprawnością w ministerstwie;
  • Jakie rodzaje niepełnosprawności były reprezentowane na zajmowanych przez osoby z niepełnosprawnością stanowiskach;
  • Czy i jakie kwoty były odprowadzane do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2006, 2010, 2014 i 2017 z tytułu nieosiągnięcia właściwego wskaźnika zatrudnienia osób z niepełnosprawnością?

 

Ministerstwa Zdrowia, Rolnictwa i Sprawiedliwości nie odpowiedziały na wniosek, podobnie kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Wszystkie pozostałe instytucje udostępniły przynajmniej część danych. Jedynym problematycznym punktem było pytanie 4. Część podmiotów obawiała się, że są to dane dotyczące stanu zdrowia ich pracowników, a mają obowiązek w szczególny sposób je chronić, ponieważ są to tak zwane dane wrażliwe. Pozostawały więc przy ogólnym wskazaniu, że osoby zatrudnione są na przykład niepełnosprawne w stopniu lekkim i umiarkowanym, nie wskazując konkretnych liczb.

To, co warto od razu zauważyć, i co powinno cieszyć, to wzrost odsetku osób zatrudnionych w większości instytucji w kontrolowanym okresie. Często bardzo zauważalny – liczba osób w niejednej instytucji podwoiła się w tym okresie. Niestety jest tu pewien problem – te imponujące postępy w zapewnianiu szerokiego dostępu do zatrudnienia w publicznych instytucjach często sprowadzają się do zatrudnienia – na przykładzie Ministerstwa Edukacji między 2014 i 2017 r. … trzech dodatkowych osób – co przełożyło się na 100% wzrost zatrudnionych osób z niepełnosprawnością.

Niski procent zatrudnienia

Ogólny poziom zatrudnienia osób z niepełnosprawnością jest niezmiennie niski. Z ministerstw i kancelarii, których dane umożliwiały wyliczenie procentowego udziału takich osób wśród zatrudnionych, najwyższy odsetek odnotowano w Ministerstwie Środowiska – 2,88%. Korzystając dodatkowo z danych pozyskanych w 2010 r. przez NIK w ramach kontroli zatrudnienia w administracji publicznej, można stwierdzić, że tendencje są wspólne dla większości ministerstw.

Jak wskazano we wcześniej wymienionym badaniu w 2010 roku w 7 ministerstwach (co stanowiło ponad 60% skontrolowanych) odsetek zatrudnionych niepełnosprawnych był niższy niż 1%.  Ministerstwa prezentowały jeden z najniższych odsetków zatrudnienia o. n. ze wszystkich skontrolowanych organów administracji publicznej.

Z zebranych danych wynika, że żadne ministerstwo nie osiągnęło w okresie objętym wnioskiem organizacji Watchdog poziomu 6%, który pozwala na zwolnienie pracodawcy z obowiązku uiszczania wpłat do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Nie udało się to nawet Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które, jak czytamy na oficjalnej stronie, zajmuje się sprawami z zakresu „świadczeń socjalnych, zatrudnienia, rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych”, nadzoruje PFRON, w jego ramach działa również Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.

Ze zmian na lepsze warto zwrócić uwagę na to, że zatrudnia się coraz więcej osób ze stwierdzoną niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym i znacznym. Widać, że część ministerstw otwiera się na zatrudnienie osób z bardziej złożonymi problemami w codziennym funkcjonowaniu. Jednocześnie osoby z niepełnosprawnością często zatrudnia się na stanowiskach eksperckich, kierowniczych i doradczych.

Autor: Ewa Newelska, Sieć Obywatelska Watchdog


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *