Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Cyberprzestępcy nastawieni na jakość. Ilość ataków traci na znaczeniu

07-02-2019, 22:05

Raport firmy specjalizującej się w cyberbezpieczeństwie, dotyczący ataków DDoS w IV kwartale 2018 r., wskazuje na spadek łącznej liczby ataków tego typu o 13% w porównaniu ze statystykami dla poprzedniego roku. Jednocześnie wzrasta czas trwania ataków, co sugeruje, że cyberprzestępcy porzucają mechanizmy podstawowe i zwracają się w kierunku bardziej wyrafinowanych technik.

Niski koszt usług polegających na wynajmie ataku DDoS sprawia, że stanowią one jedną z ”cyberbroni” dla nieuczciwej konkurencji lub trolli internetowych. Zagrożenie to dotyka firmy niezależnie od ich rozmiaru czy branży, powodując straty z tytułu przychodów oraz problemy wizerunkowe - w przypadku gdy legalni użytkownicy oraz klienci nie mogą uzyskać dostępu do zasobów online firmy. Spadek liczby ataków DDoS w 2018 r. nie przekłada się jednak bezpośrednio na poprawę bezpieczeństwa – mimo mniejszej liczby ataków nie stały się one słabsze. Według badaczy z Kaspersky Lab w związku z tym, że coraz więcej organizacji stosuje rozwiązania zapewniające ochronę przed prostymi atakami DDoS, w 2019 r. cyberprzestępcy będą prawdopodobnie rozwijali swoje umiejętności w celu obejścia standardowych mechanizmów ochrony przed tego typu zagrożeniami oraz zwiększą poziom ogólnej złożoności swoich technologii.

Mimo spadku liczby ataków analiza ekspertów wskazuje na wydłużenie się przeciętnego czasu trwania ataku. W porównaniu z początkiem roku, przeciętna długość ataków zwiększyła się ponad dwukrotnie – z 95 minut w I kwartale do 218 minut w IV kwartale. Warto zauważyć, że ataki typu UDP flood (gdy atakujący wysyła dużą liczbę pakietów UDP do portów atakowanego serwera, co prowadzi do przeciążenia go i braku odpowiedzi), które odpowiadają za niemal połowę (49%) ataków DDoS w 2018 r., były bardzo krótkie i rzadko trwały dłużej niż 5 minut.

Eksperci zakładają, że skrócenie czasu trwania ataków UDP flood to dowód na kurczenie się rynku łatwych do zorganizowania działań typu DDoS. Powszechne stosowanie ochrony przed tego typu atakami sprawia, że w większości przypadków są one nieskuteczne. Badacze uważają, że przestępcy przeprowadzali wiele ataków UDP flood w celu sprawdzenia, czy potencjalna ofiara jest chroniona. Jeśli od razu było widać, że próby są bezskuteczne, ataki były przerywane.

Jednocześnie bardziej złożone ataki, które wymagają więcej czasu i pieniędzy, nadal będą trwały długo. Jak wynika z raportu, wyrafinowane działania DDoS stanowią około 80% czasu trwania wszystkich ataków DDoS w skali roku. Wyniki dla ostatniego kwartału 2018 r. wskazują, że najdłuższy atak DDoS trwał 329 godzin (prawie 14 dni).

Trójka państw, z których zainicjowano najwięcej ataków ataków DDoS, nie zmieniła się. Chiny po raz kolejny znalazły się na pierwszym miejscu, jednak ich udział znacząco zmniejszył się — z 77,67% do 50,43%. Na drugiej pozycji utrzymują się Stany Zjednoczone, trzecią natomiast zajmuje Australia.

W IV kwartale nastąpiły również zmiany pod względem państw, w których znajduje się najwięcej serwerów wykorzystywanych przez cyberprzestępców do kontrolowania swoich działań. Podobnie jak w poprzednim kwartale, liderem pozostały Stany Zjednoczone, jednak na drugim i trzecim miejscu uplasowały się Wielka Brytania i Holandia, zastępując odpowiednio Rosję i Grecję. Wynika to prawdopodobnie ze znacznego wzrostu liczby aktywnych serwerów kontroli botnetu Mirai we wspomnianych wyżej państwach.

Źródło: Kaspersky Lab


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *