Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ciężko odzyskać konto w grze od Bigpoint

18-07-2008, 11:50

Odzyskanie skradzionego konta, w które gracz inwestował czas i prawdziwe pieniądze, nie jest proste. Miesiąc temu pracownik znanej firmy Bigpoint zapewniał nas, że można odzyskać konto w kilka dni. Z doniesień jakie mamy od Czytelników wynika jednak, że cała procedura trwa na tyle długo, aby stracić nadzieję na odzyskanie wirtualnych dóbr.

W czerwcu Dziennik Internautów opisał przypadek gracza, któremu skradziono konto w popularnej grze Dark Orbit. Gracz ten przez ponad miesiąc nie mógł uzyskać żadnej pomocy od supportu gry. Nam udało się skontaktować z pracownikiem działu pomocy technicznej firmy Bigpoint i uzyskać wyjaśnienia. Zapewniono nas, że zazwyczaj procedura odzyskiwania konta nie trwa długo, a support działa jak należy.

W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy w tej sprawie kolejne doniesienie od innego Czytelnika, który jest aktywnym uczestnikiem gry Seafight (to również produkcja Bigpointu), prowadzącym rekrutację w jednym z tzw. bractw funkcjonujących w grze. W liście stwierdził on, że aktualnie kilkadziesiąt osób może mieć problemy z odzyskaniem skradzionego konta. Dodał też, że kradzież konta jest nierzadko sposobem na pozbycie się przeciwnika. W liście czytelnik pisał:

Najlepszym tego przykładem jest ostatnia bitwa o Jackpot -wygrana to nawet 10 tys euro. Przez dłuższy czas prowadził gracz z Polski ale....nagle wyparował w rankingu i słuch po całej sprawie zaginął (...) Big Point nie podejmując żadnych kroków w celu ochrony danych graczy pozwala na kradzieże kont a dobre konto to setki godzin pracy (...) znane są przypadki graczy, którzy włożyli w swoje konto kilka tys. złotych i stracili je w kilka sekund.

Czytelnik zaznacza, że można łatwo udowodnić, iż konto zostało skradzione. Osoba okradziona nierzadko posiada np. dowody wpłat na określone ID użytkownika. Według niego jednak Bigpoint nawet po przedstawieniu takich materiałów wykazuje opieszałość. Sytuację taką potwierdzają wpisy na forum gry, z których wynika, że niejedna osoba ma problem z odzyskaniem konta.

W tym miejscu warto dodać, że Czytelnik, którego przypadek opisywaliśmy w czerwcu, również nie odzyskał jeszcze swojego konta. Dziennik Internautów otrzymał wszystkie przesłane przez niego do Bigpoint e-maile. Było to kilkanaście listów ze szczegółowymi danymi, które – tak się przynajmniej wydaje – powinny umożliwić firmie przywrócenie konta.

Zbyt słaby support?

Dziennik Internautów jeszcze raz kontaktował się w tej sprawie z pracownikiem supportu Bigpoint. Odpowiedział on nam, że "zajmuje sie wszystkimi grami stad czasami trzeba poczekać". Zapewnił też, że z czasem każdy odzyska swoje konto.

Odpowiedź ta zasugerowała nam, że polski support Bigpointu ma... jednego pracownika. Mając na uwadze liczbę użytkowników gier Bigpoint wydaje się to bardzo skromnym wsparciem. Zadaliśmy pytanie o liczbę osób zatrudnionych w dziale wsparcia technicznego dla graczy z Polski, ale pozostało ono bez odpowiedzi.

O sprawę DI próbował też pytać przedstawicieli Bigpoint z Niemiec. Nie doczekaliśmy się odpowiedzi.

Wystarczy e-mail i hasło

Aby włamać sie na konto gry BigPoint wystarczy mieć e-mail i hasło użytkownika. Dane te nierzadko pozyskiwane są za pomocą złośliwego oprogramowania. Według ostatniego raportu firmy ESET konie trojańskie wykradające dane graczy sieciowych RPG należały do najczęściej atakujących zagrożeń czerwca. Jeśli więc jesteśmy uczestnikami internetowych rozgrywek powinniśmy często upewniać się, że komputer nie jest zainfekowany. Nie można też nikomu ujawniać swoich danych. Ogromnym błędem jest stosowanie hasła identycznego jak login.

Inna rzecz, że standardowe zabezpieczenia (e-mail i hasło) wydają się niewystarczające w przypadku konta, w które gracz inwestuje prawdziwe pieniądze. Przykładowo firma Blizzard wprowadziła już do swojej gry World of Warcraft dodatkowe zabezpieczenie w postaci opcjonalnego tokena sprzętowego. Wielu komentatorów pochwaliło ten nowatorski (w dziedzinie gier MMORPG) krok. Inni dostawcy sieciowej rozrywki zdecydowanie powinni wziąć z tego przykład.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Źródło: DI24.pl

Wszystkie Listy czytelników kierowane do DI są czytane przez redaktorów. Niektóre pytania / prośby do redakcji mogą dotyczyć szerszego grona internautów, wymagać wypowiedzi ekspertów lub zainteresowanych stron, wówczas traktowane są jako tematy interwencyjne. Wszelkie sprawy, którymi Waszym zdaniem powinniśmy się zająć prosimy kierować na adres: interwencje@di.com.pl