Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Biuletyn ministerstwa i ukryte linki

09-10-2006, 15:00

"Sprawy Nauki" to papierowy biuletyn Ministra Edukacji i Nauki wydawany przez odpowiednie ministerstwo. Biuletyn wydawany jest w niewielkim nakładzie - 2 tys. egzemplarzy i ma w internecie swoją stronę z materiałami archiwalnymi. Co ciekawe, strona zawierała ukryte linki, mające podnieść pozycje innych stron. Stron czasem zaskakujących.

Linków tych nie było widać "gołym okiem". Jeszcze dziś rano wystarczyło jednak zaglądnąć w kod serwisu www.sprawynauki.waw.pl, a na górze i na dole strony głównej oraz każdej podstrony widać było ciąg różnych odnośników.

Przeglądając zakątki serwisu odnaleźć można między innymi linki do:


  • serwisu z opisami GG

  • sklepu z prześcieradłami

  • ofert kredytów hipotecznych

  • kasyna online

  • sklepu z bronią

  • sklepu z torbami foliowymi

  • ofert mieszkań do wynajęcia



i wielu, wielu innych stron, wydaje się, że zupełnie nie związanych z tematyką biuletynu Sprawy Nauki. Po powiadomieniu redakcji biuletynu dość szybko zniknęła część z nich. Reszta, jak zapewniła Małgorzata Janocha z SN zostanie usunięta jutro, w trakcie dokładnego przeglądnięcia serwisu.

Usunięte odnośniki z dolnej części strony pojawiały się w sposób losowy, co pozwala przypuszczać, iż pochodziły z jednego z automatycznych systemów wymiany linków - najczęściej wykorzystywanych do spamowania wyników wyszukiwarek (większość stron należących do tego typu systemów posiada znikomą wartość merytoryczną, jednak dzięki systemom są promowane na ogromnej liczbie serwisów). Natomiast odnośniki z górnej części zostały umieszczone "na stałe", bez elementu losowości.

Co ciekawe, według kopii z archiwum internetowego, ukryte linki pojawiają się na stronach WWW biuletynu już od dość dawna - wcześniej kierowały m.in. do kwiaciarni i sklepu z nagrzewnicami.

Jak mówi Małgorzata Janocha ukryte odnośniki na stronach "Spraw Nauki" dla redakcji biuletynu były zaskoczeniem, a umieścił je najprawdopodobniej projektant strony, który jakiś czas temu pracował dla Ośrodka Przetwarzania Informacji (OPI) widniejącego w stopce SN. Również dla przedstawicieli OPI sprawa okazała się zaskoczeniem i jest w trakcie wyjaśniania - powiedziała Dziennikowi Internautów Dorota Zbińkowska z Ośrodka. OPI stara się także skontaktować w tej kwestii z byłym pracownikiem.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *