Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Duch rewolucji przeciwko znienawidzonym reżimom dotarł także do Azji Południowo-Wschodniej. Nie wydaje się jednak, by mieszkańcy Birmy byli w stanie z wykorzystaniem internetu stawić skuteczny opór władzom.

Birma to położone w Azji Południowo-Wschodniej państwo, od 1988 roku rządzone przez juntę wojskową. Wszelkie objawy walki o demokratyzację czy prawa człowieka kończą się aresztowaniami, nie brak także ofiar w ludziach. Przywódczyni opozycji - Aung San Suu Kyi - sporo czasu spędziła w areszcie domowym, dopiero niedawno została z niego wypuszczona, co ponownie ożywiło nadzieje na demokratyczne zmiany.

>> Czytaj także: Rewoltę w Egipcie napędza bieda, nie Facebook

Sonda
Internet odegrał dużą rolę w ruchach rewolucyjnych świata arabskiego
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Tymczasem obywatele zaczynają się organizować w internecie. W serwisie Facebook powstała strona Just Do It against Military Dictatorship, wymierzona przeciwko władzom - podaje TNW Media. Założona została 13 lutego, dwa dni po rezygnacji Hosniego Mubaraka ze stanowiska prezydenta Egiptu. Obecnie ma ona 1270 osób lubiących. Jak na kraj, gdzie zaledwie 400 tysięcy mieszkańców ma dostęp do internetu (łączna populacja to 53,5 mln osób), jest to wynik całkiem przyzwoity.

Strona JD (taki został jej nadany skrót) potępia wojskową dyktaturę, domaga się od generała Than Shwe, stojącego na czele birmańskiej armii, opuszczenia kraju razem z rodziną, a także tego, by wojsko stanęło po stronie ludu. Jej twórcy uważają, że żaden przywódca nie będzie mógł się oprzeć sile społecznego protestu.

Pytanie jednak, w jaki sposób za pośrednictwem Facebooka dotrzeć do milionów obywateli, którzy musieliby wyjść na ulice i stanąć naprzeciwko władz. Władze jednak sytuacji nie ignorują - w Rangunie, największym mieście kraju, siły bezpieczeństwa są w stanie gotowości. Mając na uwadze brutalność reżimu, należy także mieć obawy co do bezpieczeństwa osób lubiących stronę na Facebooku.

>> Czytaj także: Facebook boi się polityki. Dba o własne interesy


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TNW Media



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR







Tematy pokrewne:  

tag rewolucjatag Facebooktag Birma