Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Biedronka i płatności mobilne zamiast kart? To byłoby uderzenie w interchange

04-01-2013, 15:00

Biedronka może wprowadzić płatności bezgotówkowe, ale wyłącznie w formie płatności mobilnych - podaje Wirtualna Polska. Dzięki temu sieć sklepów miałaby większy wpływ na wysokość opłat za transakcje, a te opłaty wciąż są w Polsce podejrzanie wysokie.

Wirtualna Polska, powołując się na własne źródła, podaje, że sieć sklepów Biedronka może wprowadzić możliwość płacenia w swoich sklepach za pomocą telefonu. Płatność miałaby się odbywać za pomocą aplikacji wymagającej połączenia z internetem. Klient miałby uruchamiać specjalną aplikację chronioną kodem PIN, wybierać opcje "Płacę" na telefonie, a aplikacja generowałaby sześciocyfrowy kod, który następnie kasjer wprowadzałby do kasy. 

Biedronka ma uruchomić punkty Wi-Fi w swoich sklepach, aby korzystanie z aplikacji nie wiązało się dla klientów z dodatkowymi opłatami. Środki mogą być pobierane z konta przedpłaconego, zasilanego wcześniej z konta ROR klienta (zob. Wirtualna Polska, Biedronka nie chce kart, woli płatności mobilne).

Cel? Obniżone interchange

Powyższa informacja nie została potwierdzona przez biuro prasowe Biedronki, niemniej jednak sugeruje ona, że na rynku płatności może dojść do ciekawych zmian. Biedronka może bowiem dogadać się z konkretnym bankiem, aby wynegocjować z nim niskie albo nawet zerowe opłaty interchange, czyli opłaty za przeprowadzenie transkacji. 

Opłaty interchange teoretycznie ponoszone są przez tzw. agentów rozliczeniowych, ale praktycznie ich koszt przerzucany jest na sklepy, które z kolei przerzucają je na konsumentów. W Polsce te opłaty mogą wynosić średnio 1,5-1,7% wartości transakcji. Jeśli zatem zrobisz zakupy na 100 zł, sklep zatrzyma dla siebie 98,3 zł. Oczywiste jest to, że sklepy muszą tak kształtować ceny, aby pomimo opłat interchange sprzedaż była dla nich opłacalna. Dlatego ostatecznie płacimy my, konsumenci.

Wysokie opłaty interchange są podtrzymywane przez operatorów płatności Visa i Mastercard. Nie jest żadną tajemnicą, że Visa i Mastercard dogadują się ze sobą w kwestii wysokości opłat, zatem wszyscy jesteśmy ofiarami jednej wielkiej zmowy zawartej przez dwa podmioty. Teoretycznie Visa i Mastercard powinny ze sobą konkurować. Praktycznie ustalają ze sobą, jak dużo mamy im płacić.

Sonda
Czy sposób naliczania opłat interchange uważasz za uczciwy?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Płatności mobilne - realna konkurencja?

Na rynku płatności bezgotówkowych nie ma należytej konkurencji, ale Biedronka może tę konkurencję wytworzyć. Jeśli sieć handlowa dogada się z bankiem, wprowadzając płatności mobilne i ustalając niższą opłatę interchange, będzie to przełom. Istotne jest to, że za Biedronką stoi ogromna rzesza konsumentów.

Taka droga postępowania nie jest zamknięta dla innych handlowców. Mogą oni uruchamiać własne płatności mobilne w porozumieniu z bankami, osiągając przy tym nie tylko korzyść w postaci niższych opłat. Jeśli klient nauczy się korzystania z konta przedpłaconego, może ono wpływać na jego decyzje o dokonaniu zakupu w konkretnym punkcie sprzedaży.

Czytaj także: Czy opłaty kartowe zostaną w końcu obniżone? Na szczeblu unijnym bada je Parlament Europejski


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR