Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Sporo czasu musieli czekać użytkownicy popularnego niegdyś, polskiego odtwarzacza filmów - BESTplayer, na jego nową wersję. Na początku marca br. twórca programu opublikował w końcu 2 wersję odtwarzacza, która zawiera kilka nowych, przydatnych funkcji.

BESTplayer pojawił się na rynku na początku roku 2001. Dosyć szybko zdobył sobie popularność, m.in. dzięki prostemu interfejsowi, niewielkim rozmiarom oraz funkcji wyświetlania przezroczystych napisów.

Drugie wydanie tego odtwarzacza kontynuuje wzorce z pierwszej wersji - jest całkowicie darmowe, nie posiada instalatora i jest stosunkowo niewielkiej "wagi" (996 KB).

Po długim okresie stagnacji w rozwoju, odnowiony BESTplayer chce przyciągnąć użytkowników nowymi funkcjami. Jedną z nich jest automatyczne wyszukiwanie napisów do odtwarzanego filmu, zarówno w języku polskim jak i innych językach. Odtwarzacz umożliwia także wysyłanie napisów na serwer, skąd będą dostępne dla wszystkich jego użytkowników.

Program posiada również funkcję automatycznego wyświetlania informacji o odtwarzanym filmie. Pokazywane są m.in. takie dane jak: tytuł filmu, rok produkcji, reżyser, obsada, a także krótki opis.

Program wyszukuje napisy oraz tytuły filmów na podstawie hasza (skrótu) z pliku z filmem. Jak twierdzi twórca, taki system wyszukiwania daje pewność, że znalezione napisy będą wyświetlać się w odpowiednim czasie i nie przeszkodzą mu w odnalezieniu właściciego obrazu nietypowe nazwy filmów.

Autor BESTplayera zapowiada, że wkrótce udostępni kolejną wersję odtwarzacza, w której wprowadzi funkcję automatycznego pobierania kodeków oraz rozwiąże problem współpracy z interfejsem Aero w Windows Vista.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BESTplayer