Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Automatyczny ekspres do kawy, czyli szczypta luksusu na co dzień

20-05-2016, 05:41

Kawa kawie nierówna. Nie wierzysz mi? Spróbuj kupić jedną z tańszych kaw rozpuszczalnych, zaparzyć ją w byle kubku nie do końca dogotowaną wodą, i dodać do niej cienkiego, jednoprocentowego mleka. A teraz udaj się do jakiejś eleganckiej kawiarni lub restauracji – odżałuj te 10, a może nawet 15 złotych – i zamów porządne espresso, latte, czy cappuccino. Różnica będzie dość drastyczna.

Dobra, czyli jaka?

Ktoś kiedyś powiedział, że życie jest zbyt krótkie, by pić niesmaczną kawę. I to prawda, ale dodałabym coś jeszcze – także ci, którzy piją kawę tylko po to, by móc długo pracować i zostać przez cały dzień na pełnych obrotach, docenią to, że kawa w końcu zacznie im smakować. To właśnie kawa parzona byle jak, po turecku, w starym i zakamieniałym automatycznym ekspresie do kawy, lub co gorzej, byle jaka kawa instant, sprawiają, że napój ten po prostu przestaje nam smakować. Albo wręcz zaczynamy go pić niejako z obowiązku – bo na przykład w pracy piją wszyscy.

Jakość i dodatki

W przypadku kawy nie ma co oszczędzać. Owszem – czasem zdarzy się, że produkt w niższej cenie będzie smaczny, szczególnie w przypadku niektórych kaw rozpuszczalnych, ale nie należy na to liczyć. Kupując kawę wybieraj marki z tzw. wyższej półki, sprawdzaj też zawsze jej świeżość. Najlepiej będzie oczywiście kupować kawę w ziarenkach i mielić ją na bieżąco w specjalnym młynku – wówczas zawsze będziemy wydobywać w niej pełnię aromatu. Jeśli nie masz czasu na mielenie, zainwestuj w młynek elektryczny. Choć kawy instant bywają dobre w smaku, nie polecam ich raczej – tak naprawdę jedyna dobra i pełnowartościowa mała czarna to ta z automatycznego ekspresu do kawy. Kawę w proszku zarezerwuj raczej tylko do pracy lub na podróż. Kupuj specjalną śmietankę, a jeśli nie masz takiej możliwości, dolewaj do kawy tylko mleko pełnotłuste – co najmniej 2,5 – procentowe.

Nie oszczędzaj na sprzęcie

Skoro jednak ekspres, to jaki? Na rynku jest wiele modeli, swego czasu były bardzo modne ekspresy przelewowe – które wszak miały swoje zalety i wady. Z jednej bowiem strony trzymały długo ciepło i zaparzały wiele nawy naraz, w dzbanku, ale z drugiej – sam proces parzenia trwa bardzo długo. Jeśli jesteś miłośnikiem takiej właśnie metody, możesz nadal używać swego starego ekspresu, ale pamiętaj, by go regularnie odkamieniać – najlepiej co parę miesięcy. W przeciwnym razie kawa będzie kwaśna. Stosuj też dobre filtry i nie parz kawy zwietrzałej ani zbyt grubo zmielonej. Jeśli jednak szukasz czegoś szybszego i bardziej wszechstronnego w działaniu, zainteresują cię zapewne automatyczne ekspresy do kawy z opcją wyboru konkretnego napoju, które od kilku lat stale zyskują na popularności.

Kawa modna dziś i jutro

Taki ekspres ma tę zaletę, że może ci służyć za kawiarkę – dosłownie. Zrobi ci taką kawę, jakiej danego dnia zażądasz. Może to być espresso, doppio, cappuccino, moccaccino, latte i tak dalej (jedyne, co będzie ci potrzebne, to składniki bazowe – kawa i mleko, które wlewa się i wsypuje do specjalnych pojemniczków.) Taki automatyczny ekspres do kawy (na przykład z firmy Krups) ma na obudowie stosowne przyciski, dzięki którym szybko wybierasz dan typ kawy. Proste, prawda? To coś na miarę XXI wieku, co nawet nie śniło się naszym babkom. Ale to rzecz przede wszystkim bardzo wygoda, szczególnie, gdy masz gości, a nie zamierasz stać przez cały wieczór w kuchni. Po co się przemęczać, odmierzać odpowiednie ilości kawy, samodzielnie spieniać mleko, i tak dalej, gdy sprytne urządzenie robi to wszystko za Ciebie i to na dodatek całkowicie bezbłędnie?

Wybieramy ekspres!

Z automatycznym ekspresem jest jednak ten problem, że na rynku jest wiele nie do końca udanych modeli. Przy wyborze zwracaj więc uwagę na to, czy pojemność urządzenia nie jest za mała jak na Twoje potrzeby – często spotyka się na przykład takie, które robią za jednym „zamachem” tylko dwie kawy! Inna sprawa to opcja spieniania mleka. Choć dla osób pijących kawy typu latte jest to raczej standard, część ekspresów nie ma jednak wbudowanego spieniacza – wówczas piankę trzeba będzie robić oddzielnie, ręcznie. Warto wreszcie poczytać opinie o danym producencie na forach – być może to pozwoli nam wybrać produkt z najlepszym stosunkiem jakości do ceny.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *              





Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. Freepik