Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

RIAA proponuje ugody online

02-03-2007, 11:03

RIAA od środy rozsyła do studentów listy, w których są oni proszeni o zawarcie ugody w sprawie nielegalnego pobierania muzyki. Odmowa grozi oczywiście procesem. Organizacja była przy tym tak uprzejma, że udostępniła nawet stronę internetową, która pozwala na zawarcie "ugody online".

Strona uruchomiona w celu ułatwienia kontaktu w sprawie ugody to P2Plawsuits.com. Poza ogromnym przyciskiem umożliwiającym zawarcie ugody online, na stronie dostępne są informacje na temat legalnego pobierania muzyki z internetu i FAQ, które ma na celu wyjaśnienie zaskoczonym osobom co tak naprawdę im grozi.

W dziale pomocy (przycisk Help) można się dowiedzieć jakie karty płatnicze są akceptowane. Po kliknięciu na opcję ugody online należy podać numer identyfikacyjny swojej sprawy. Potem można dowiedzieć się szczegółów i oczywiście dokonać płatności.

Od środy RIAA wysłała już ponad 400 listów do użytkowników indywidualnych, oferując im ugodę. Nie wiadomo jaka jest wysokość wpłaty, którą mają wnieść adresaci tych listów. RIAA zapewniła jedynie, że jest to mniej niż suma ewentualnego odszkodowania, jakiego organizacja żądałaby w sądzie.

Mitch Bainwol z RIAA uważa, że takie kroki są konieczne. Jego zdaniem kradzież muzyki jest obecnie tak kosztowna, że podkopuje możliwości przemysłu do... inwestowania w nową muzykę. Bainwol powiedział również, że sposób kradzieży muzyki wciąż się zmienia i dlatego RIAA zmienia sposób swojego działania.

Wysłane w ostatnim czasie listy trafiły głównie do studentów z 13 amerykańskich uczelni, których sieci były wykorzystywane do pobierania muzyki. W ciągu najbliższych miesięcy RIAA wyśle jeszcze setki podobnych listów. W następnej kolejności ich adresatami mają być m. in. użytkownicy usług Ares i Limewire.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: RIAA