Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Amazon stworzył sklep bez kolejek i kas - bierzesz i wychodzisz. Tylko co z prywatnością?

06-12-2016, 08:55

Wchodzę, ładuję zakupy i wychodzę bez płacenia - tak działa sklep Amazon Go. Kasy zastąpiono systemem śledzenia i tu pojawia się pytanie, czy naprawdę chcemy być tak śledzeni?

Szczególnie w okresie przedświątecznym marzy nam się sklep bez kolejek. Wchodzę, biorę produkty, wychodzę. Amazon Go to właśnie taki sklep. Ma powierzchnię ok. 167 metrów kwadratowych i znajduje się w Seattle na rogu 7th Avenue i Blanchard Street. W tej chwili jest dostępny dla pracowników Amazona, ale w roku 2017 ma się stać sklepem publicznym. 

Jak to działa? Klient musi mieć ze sobą smartfona z aplikacją Amazon Go. Przed wejściem trzeba się "zalogować" poprzez wyświetlenie na smartfonie kodu i przeciągnięcie go nad czytnikiem w bramce. Potem po prostu bierzesz produkty z półek i wychodzisz. Sklep sam "śledzi" jakie produkty wziąłeś. Jeśli weźmiesz coś z półki i potem odłożysz to nie ma sprawy - sklep powinien na bieżąco aktualizować Twoją listę zakupów. Stosowana w sklepie technologia zyskała wdzięczną nazwę Just Walk Out. Amazon pracował nad nią od 4 lat. 

Śledzenie kupionych towarów odbywa się z użyciem kilku współdziałających technologii. Rozpoznawanie obrazu, algorytmy komputerowego "uczenia się", analiza danych z różnych czujników. Można tę technologię porównać do autonomicznych samochodów. Wiele informacji z różnych źródeł oraz ich głęboka analiza pozwalają na ustalenie cenej informacji - "facet wziął ciastko z półki". 

Film poniżej prezentuje sklep. 

Tylko co z prywatnością?

Jakie mogą być długofalowe skutki spopularyzowania takiej technologii? Niektóre amerykańskie gazety zwróciły już uwagę, że może to znacznie ograniczyć personele sklepów. Z pewnością pojawią się ludzie, którzy będą chcieli oszukać technologię Just Walk Out. Można wątpić, czy w każdych warunkach będzie ona niezawodna, ale to wszystko drobiazgi. 

Prawdziwym problemem może być wpływ technologii na prywatność. Sklep bez kas musi bardzo uważnie śledzić klienta. Śledzi nie tylko co kupiliśmy, ale też czego nie kupiliśmy (tzn. wzięliśmy z półki i odłożyliśmy). Może stworzyć dokładny profil tego kiedy kupujemy, co kupujemy od dłuższego czasu, co przestaliśmy kupować itd. 

Już w roku 2013 pisaliśmy o technologiach śledzenia klientów w tradycyjnych sklepach. Opisane wówczas technologie śledzenia nie miały ścisłego związku z naliczaniem rachunków. W Amazon Go informacje o zakupach są jednocześnie powiązane z informacjami o płatnościach. Sklep nie rozpoznaje tylko tego, że do niego przychodzisz i wracasz. Bardzo dokładnie śledzi każde konsumenckie zachowanie. 

 

Zobacz także:

Płynna inwigilacja. Rozmowy

Rozmowy Davida Lyona z Zygmuntem Baumanem to dialog dwóch znakomitych socjologów i jednocześnie przyjaciół, których w zasadniczych kwestiach łączy wspólnota poglądów i diagnoz. Lyon z rozmysłem przyjmuje rolę moderatora i świadomie usuwa się w cień.*

Martwiły Cię e-paragony?

We wrześniu tego roku Polaków zmartwiła wiadomość, że rząd myśli o e-paragonach, które mogą być zagrożeniem dla prywatności. Technologie "sklepów bez kas" wcale nie będą bardziej prywatne. Różnica polega na tym, że swoje listy zakupów sprzedamy firmom sami, w zamian za zrobienie zakupów bez kolejki. Oczywiście znajdą się ludzie, którzy pochwalą sprzedawanie prywatności w zamian za wygodę i jednocześnie będą krytykować rząd za sięganie po nasze dane. 

Spróbujmy wybiec myślami daleko w przyszłość. Jeśli sklepy bez kolejek będą popularne to wiele firm stworzy nam "profile klientów" z dokładnymi listami zakupów. Wówczas rządy zaczną nowelizować ustawy antyterrorystyczne tak, aby służby miały w dowolnym momencie dostęp do tych profilów. To będzie konieczne bo przecież służby i policja nie będą mogły się obyć bez list zakupów.

Skończy się tym, że firmy i rządy będą jednak wiedziały co kupiliśmy i będą z tego wyciągać wnioski. Niekoniecznie takie wnioski, które będą oddawać całą głębie naszego życia. 

Na stronie Amazona, która zachwala nowy sklep, nie napisano nic o kwestiach prywatności i przetwarzania danych. Większość newsów w gazetach nie porusza tego problemu. 

Czytaj: Więcej o prywatności w Dzienniku Internautów

--

* - Linki afiliacyjne. Kupując książki poprzez te linki wspierasz funkcjonowanie redakcji Dziennika Internautów.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *