Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Takie wyniki przynoszą badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych. Potwierdzono, że najpopularniejszy serwis społecznościowy jest miejscem, w które warto inwestować budżety reklamowe.

Serwisy społecznościowe to coraz bardziej znaczące narzędzie w rękach marketingowców. Trudno obecnie wyobrazić sobie nowoczesną kampanię reklamową, społeczną czy wyborczą bez obecności w przynajmniej kilku z nich, najlepiej największych bądź najpopularniejszych w danym kraju. Znacząco zwiększa to szanse na dotarcie z przekazem do młodszego pokolenia, przywiązującego do nowych mediów coraz większą uwagę.

Obecność na Facebooku wydaje się wręcz obowiązkowa. Mający około pół miliarda użytkowników serwis coraz bardziej zapełniony jest grupami tematycznymi i reklamami. Jest badany przez socjologów jako interesujące zjawisko społeczne, blisko przyglądają mu się jednak także firmy badające rynek reklamy. Owocem prac firm Syncapse oraz hotspex jest raport odpowiadający na pytanie o wartość użytkownika Facebooka. Przynosi on także ciekawe wnioski dotyczące zachowań konsumenckich.

>> Czytaj także: 4-krotnie więcej reklamodawców na Facebooku 

Raport powstał na bazie około 4 tysięcy ankiet wypełnionych przez internautów z Ameryki Północnej w czerwcu br. Badania oparto także na analizie zachowań wobec 20 znanych marek różnego rodzaju produktów - Nokii, BlackBerry, Motoroli, Secret, Gillette, Axe, Dove, Victoria’s Secret, Adidasa, Nike, Coca-Coli, Oreo, Skittles, Nutellii, Red Bula, Pringlesów, Playstation, Xboxa, Starbucksa oraz McDonald’sa.

Średnio w ciągu roku internauta będący fanem danej marki wydaje 157,18 dolarów, podczas gdy niebędący fanem - 85,34 USD. Różnica jest więc znacząca - 71,84 USD. Trzeba przy tym zauważyć, że rozpiętości między poszczególnymi markami są spore i wahają się od 28,52 USD dla Oreo do 159,79 USD dla McDonald'sa.

>> Czytaj także: Korzystasz z Facebook i Twittera, czyli więcej wydajesz w internecie 

Bycie fanem danej marki wpływa niewątpliwie na to, czy produkty danej firmy będą przez nas kupowane. Osoby takie są statystycznie o 27,7 proc. bardziej lojalne od tych, które fanami danej marki nie są, przy czym największym przywiązaniem do marki może pochwalić się Playstation (87,5 proc), a najmniejszym Nokia (60 proc.). Średnia wartość wśród fanów to 75,3 proc.

Sonda
Czy jesteś fanem przynajmniej jednego produktu lub marki na Facebooku?
  • tak
  • nie
  • nie mam konta na Facebooku
wyniki  komentarze

Aż 68,38 proc. fanów badanych 20 marek stwierdziło, że poleciłoby dane produkty swoim znajomym lub rodzinie. To o 40,77 proc. więcej niż w przypadku osób niebędących fanami. Potwierdzać to może dobry kierunek, który obierają firmy - tworzenie własnych profili sprzyjać może wzrostowi sprzedaży i zyskiwaniu przewagi nad konkurentami.

Badając te, a także kilka innych wskaźników, oszacowano, że statystyczny użytkownik Facebooka jest wart 136,38 USD. Na tę kwotę składają się m.in. 71,84 USD zakupów, 43,71 USD lojalności, a także 13,57 USD rekomendacji.

Co to oznacza w praktyce dla nas? Pomimo że Polaków te badania nie objęły, można założyć, że u nas sytuacja wygląda podobnie. Więcej reklam, kolejne strony marek i firm - tego powinniśmy oczekiwać. Co nie oznacza, że trzeba od razu uczestniczyć w tym wielkim mechanizmie reklamowym. Wybór należy do nas.

Z pełną wersją raportu można zapoznać się tutaj (plik PDF w języku angielskim).


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Syncapse